Barcelona nie sprowadzi Kimmicha
Barcelona priorytetowo planuje tego lata sprowadzić nowego środkowego pomocnika. Wciąż nie udało się zastąpić Sergio Busquetsa zawodnikiem o odpowiedniej jakości. W sezonie 2023/2024 w drugiej linii przymusowo musiał występować Andreas Christensen, czyli nominalny defensor. W najbliższym okienku transferowym sytuacja kadrowa w środku pola ma ulec poprawie.
Przez wiele miesięcy Barcelona poważnie interesowała się Joshuą Kimmichem. Absolutnym zwolennikiem jego transferu był Xavi Hernandez, a zastępujący go na stanowisku trenera Hansi Flick również miał okazję współpracować z nim w Bayernie Monachium oraz reprezentacji Niemiec. Zachęcona sytuacją kontraktową Kimmicha Barcelona ruszyła do negocjacji. “Sport” informuje, że rozmowy były na zaawansowanym etapie.
Blaugrana podjęła jednak decyzję, że nie ściągnie tego lata Kimmicha. Między stronami wytworzyły się zbyt duże rozbieżności dotyczące oczekiwanych warunków finansowych. Niemiecki pomocnik chciał dużo większe pieniądze niż te, które oferowała mu Duma Katalonii. Klub zadecydował, że skupi się na innych kandydatach.
Kimmich nie jest pewny swojej przyszłości w Bayernie Monachium. Współpraca z Thomasem Tuchelem układała się na tyle źle, że dość poważnie rozważa on zmianę otoczenia, nawet mimo odejścia niemieckiego szkoleniowca. Bawarczycy są skłonni sprzedać go latem, gdyż w przyszłym roku istnieje ryzyko utraty gwiazdora za darmo, po wygaśnięciu kontraktu.
Zobacz również: Joao Felix bez przyszłości w Barcelonie. Agent szuka mu nowego klubu
Komentarze