Barcelona stawia na zdrowe finanse
Barcelona nieustannie znajduje się w trudnej sytuacji finansowej, która zmuszą ją do szukania oszczędności. Ma problemy z przeprowadzaniem transferów, gdyż wiąże się to z wcześniejszymi rozstaniami. Pozostanie w klubie Xaviego Hernandeza oznacza, że zespół latem ma zostać poważnie wzmocniony. Jednym z priorytetów jest znalezienie nowego jakościowego pomocnika, choć inne formacje także wymagają konkretnego odświeżenia.
Kogo Barcelona może więc pożegnać? Od jakiegoś czasu mówi się o potencjalnej sprzedaży Frenkiego De Jonga i Ronalda Araujo, a teraz do tego grona dołączył również Jules Kounde. Francuz to czołowa postać Blaugrany, występująca z konieczności najczęściej na prawej stronie defensywy. W klubie nie uważa się jednak go za niezastąpionego, więc w przypadku atrakcyjnej oferty pojawia się możliwość pożegnania.
Kounde generuje bardzo duże zainteresowanie na rynku transferowym. Chcą go najbogatsze kluby w Europie, na czele z Paris Saint-Germain, Manchesterem United czy Chelsea. Jak na to zapatruje się sam zawodnik? Wciąż wierzy, że niezależnie od wysokości oferty, dane mu będzie w przyszłym sezonie grać dla Blaugrany.
25-latek trafił do Barcelony w 2022 roku. Na jego transferze Sevilla zarobiła okrągłe 50 milionów euro. W tym sezonie wystąpił łącznie w 44 spotkaniach, gromadząc dwie bramki oraz cztery asysty. Kounde preferuje grę na środku obrony, lecz Xavi chętniej widzi go bliżej bocznej linii.
Komentarze