Hiszpański dziennikarz Gabriel Sans twierdzi, że Barcelona ma problem ze złożeniem wyższej oferty za Roberta Lewandowskiego. Duma Katalonii w związku z problemami finansowymi nie może sprostać oczekiwaniom Bayernu Monachium.
- Barcelona ma problemy finansowe, dlatego nie może zaoferować wyższej sumy za transfer Lewandowskiego
- 32 mln euro nie satysfakcjonują Bayernu Monachium, który żąda minimum 40 mln euro
- Według hiszpańskiego dziennikarza, Gabriela Sansa, Katalończycy będą mieli wielki problem ze sfinalizowaniem tej transakcji
Transfer Lewandowskiego pod znakiem zapytania
Robert Lewandowski jest bliski przenosin do Barcelony. Reprezentant Polski zdaniem mediów osiągnął już porozumienie z blaugraną w sprawie indywidualnej umowy. Napastnik ma podpisać trzyletni kontrakt, a jego oczekiwania finansowe ponoć nie stanowią problemu dla zespołu z Katalonii.
Problem jednak stanowi oferta wykupu Lewandowskiego z Bayernu Monachium. Prasa donosiła już, że Barcelona złożyła pierwszą ofertę za polskiego napastnika, która wynosiła około 32 milionów euro. Taka kwota nie zadowala ekipy z Bundesligi, która oczekuje minimum 40 milionów euro za reprezentanta Polski. I póki co, nic nie wskazuje na to, aby Bayern Monachium zgodził się złagodzić nieco swoje wymagania.
Według Gabriela Sansiego doszliśmy do momentu, w którym Barcelona stanęła pod ścianą. Jego zdaniem ze względu na ogromne problemy finansowe, Katalończycy w tym momencie nie są w stanie zaoferować Bayernowi wyższej oferty, tym samym nie mogąc dokończyć transakcji. Nie pomaga im też kryzys ekonomiczny oraz bałagan panujący wewnątrz klubu.
W związku z tymi problemami, Barcelona nie może także zaproponować odnowienia kontraktu Gaviemu, twierdzi Sans. Na początku tego tygodnia Xavi wydawał się dość pewny, że młody gracz podpisze nową umową. Wygląda jednak na to, że klub ma trudności z osiągnięciem porozumienia z jego agentami, ponieważ negocjacje wciąż się przeciągają.
Gavi jest chętny do kontynuowania swojej kariery na Camp Nou, ponieważ jest przekonany do projektu Xaviego w Barcelonie. Jednak trzyma się lukratywnego pakietu wynagrodzeń, szczególnie w obliczu zainteresowania innych klubów, w tym Bayernu Monachium.
Niepowodzenie związane z nowym kontraktem Gaviego może być ogromnym ciosem dla Barcelony, której nie udało się już osiągnąć porozumienia z Ousmane Dembele. Mając to na uwadze, Katalończycy muszą wkrótce przedstawić wystarczająco lukratywną ofertę, jeśli mają uniemożliwić swoim talentom z akademii podążanie za śladami Dembele.
Zobacz również: Milik ponownie łączony z Juventusem
Komentarze