Haaland i Neymar na liście życzeń Laporty
Barcelona tego lata była łączona z wieloma nazwiskami, ale zdecydowała się tylko na jeden transfer. Do drużyny dołączył Dani Olmo, choć określona znacznie większą ilość potrzeb – media rozpisywały się na temat potencjalnych wzmocnień skrzydeł i środka pola. Hansi Flick zmaga się z problemami kadrowymi i jest zmuszony stawiać na wychowanków. Dotychczasowe wyniki przykrywają jednak trudną sytuację, z którą niewątpliwie niemiecki szkoleniowiec musi się mierzyć.
Na przeszkodzie Blaugranie wciąż stoją problemy finansowe. Nie jest w stanie z łatwością rejestrować nowych piłkarzy, dlatego liczba wzmocnień w ostatnim czasie jest ograniczona. Joan Laporta ma jednak konkretny plan na ulokowanie budżetu w przyszłym roku. Chciałby, aby Barcelona sprowadzi gwiazdę światowego formatu w wyjątkowym okresie, jakim będzie powrót na odnowione Camp Nou.
Na szczycie listy życzeń prezydenta Barcelony znajduje się Erling Haaland, typowany do roli następcy Roberta Lewandowskiego. Wyciągnięcie go z Manchesteru City może okazać się jednak niemożliwe. Norweg jest bliski podpisania nowego kontraktu, natomiast chce w nim uwzględnić klauzulę wykupu. Oprócz Haalanda, Barcelona rozważa szokujący ruch i ponowne sprowadzenie Neymara. Brazylijczyk przez kilka lat tworzył fantastyczny tercet z Leo Messim i Luisem Suarezem, a później trafił do PSG. Obecnie mierzy się z ciężką kontuzją.
Komentarze