Lukebakio wyróżnia się w Sevilli
FC Barcelona nie zdołała pozyskać Marcusa Rashforda podczas zimowego okienka transferowego. Dlatego klub już teraz poszukuje innych zawodników, którzy mogliby wzmocnić ofensywę drużyny Hansiego Flicka.
W poszukiwaniu nowego napastnika Katalończycy zwrócili uwagę na jednego z zawodników Sevilli, skąd w przeszłości sprowadzano wielu świetnych graczy. Z Ramon Sanchez-Pizjuan do Barcelony w przeszłości trafiali m.in. Dani Alves, Adriano i Ivan Rakitić, a w ostatnich latach także Luuk de Jong i Jules Kounde. Tym razem w ich kręgu zainteresowań znalazł się Dodi Lukebakio.
Belgijski skrzydłowy jest związany z Sevillą kontraktem do 2028 roku, ale klub zdaje sobie sprawę, że jego odejście jest tylko kwestią czasu. Pomimo przeciętnych wyników zespołu, Lukebakio prezentuje świetną formę. Pod wodzą Garcii Pimienty zdobył już 9 bramek w tym sezonie.
To zawodnik, który nie tylko wnosi dynamikę, ale również daje gwarancję jakości. Co więcej, jego transfer nie wymagałby ogromnych nakładów finansowych. Dlatego 27-latek jest atrakcyjną opcją dla Barcelony.
Sevilla wycenia swojego piłkarza na 45 milionów euro, jednak Blaugrana podobnie jak angielskie kluby zainteresowane Belgiem, liczy na obniżenie tej kwoty na zbliżoną do jego obecnej wartości rynkowej wynoszącej 20 milionów euro.
Zobacz także: Szczęsny na dłużej w Barcelonie? To będzie decydujące
Komentarze