Gyokeres ma dość sytuacji Sportingu, może zastąpić Lewandowskiego w Barcelonie
FC Barcelona ponownie walczy o mistrzostwo Hiszpanii. Hansi Flick, który przejął rolę szkoleniowca przed rozpoczęciem sezonu, odmienił grę zespołu. Za jego kadencji do wysokiej dyspozycji powrócił między innymi Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski ma za sobą fantastyczne kilka miesięcy. Co więcej, aktualnie jest wymieniany w gronie faworytów do zdobycia Złotej Piłki.
- Tylko Haaland rywalem Lewandowskiego do Złotej Piłki?
Lewandowski może pochwalić się zdobyciem 23 bramek w 22 meczach we wszystkich rozgrywkach. Polak jest nie tylko liderem w klasyfikacji strzelców La Ligi, ale również Ligi Mistrzów. Niebawem zostanie przedłużony jego kontrakt, bowiem jeśli rozegra 50% spotkań w tym sezonie, umowa automatycznie przedłuży się do 2026 roku. Choć w Barcelonie mogą cieszyć się z goli 36-latka jeszcze przez minimum półtora roku, zarząd już szuka potencjalnego następcy Lewandowskiego.
Jednym z faworytów ma być Viktor Gyokeres, czyli napastnik Sportingu. Szwed jest obecnie jednym z najbardziej rozchwytywanych zawodników na rynku transferowym. Ponadto sytuacja w klubie po odejściu Rubena Amorima powoli zaczyna drażnić piłkarza. Według portalu Correio de Manha kryzys mistrza Portugalii otwiera gwiazdorowi drzwi do potencjalnej przeprowadzki.
– Kryzys drużyny otwiera Viktorowi Gyokeresowi drzwi wyjściowe. Spadek dyspozycji Sportingu drażni 26-latka, który jest wybrany przez Barcelonę na potencjalnego następcę Roberta Lewandowskiego – pisze serwis Correio de Manha, cytowany przez Przegląd Sportowy Onet.
Komentarze