Hiszpańskie media donoszą, że Pierre-Emerick Aubameyang marzy o powrocie do FC Barcelony. Napastnik wierzy, że do transferu dojdzie podczas letniego okienka transferowego, ale kataloński Sport podkreśla, że nie jest on priorytetem zespołu Xaviego.
- Aubameyang chce powrotu do Barcelony
- Napastnik nie jest zadowolony z pobytu w Chelsea
- Duma Katalonii ma jednak inne priorytety
Aubameyang chce znów zagrać w Barcelonie
Pierre-Emerick Aubameyang nie był w FC Barcelonie przez długi czas, ale nawiązał szczególną więź z klubem i fanami. Przybył na zasadzie wolnego transferu w styczniu ubiegłego roku i odegrał kluczową rolę, pomagając Dumie Katalonii zająć drugie miejsce w La Liga w zeszłym sezonie.
Biorąc pod uwagę trudną sytuację finansową klubu i trudności ze sprzedażą Memphisa Depaya, zeszłego lata musieli niechętnie rozstać się z Aubameyangiem, który dołączył do Chelsea w transakcji wartej około 12 milionów euro.
Jednak sprawy nie potoczyły się zgodnie z planami byłego zawodnika Arsenalu po powrocie do Anglii. Wypadł z łask obecnego menedżera Grahama Pottera w Chelsea, a ponadto został wykluczony z drużyny The Blues na Ligę Mistrzów. Rozczarowany tym, jak mu się powodziło, Aubameyang nalegał na styczniowy powrót do Barcelony, a nawet był gotów grać za bardzo niską pensję. Jednak przepisy La Liga uniemożliwiły ruch.
Sport informuje teraz, że Aubameyang mógł zdecydować się na przejście do MLS, ale zdecydował się pozostać w Chelsea, ponieważ chce kontynuować grę w Europie. Ponadto uważa się, że 33-latek „marzy” o możliwym powrocie do Barcelony w letnim okienku transferowym. Z raportu wynika, że były napastnik Arsenalu chciałby mieć możliwość zakończenia kariery na Camp Nou.
Blaugrana ze swojej strony zwraca uwagę na sytuację Aubameyanga w Chelsea i wiedzą, że może on stanowić dobrą okazję rynkową, jeśli przyszedłby za darmo i zgodził się na niskie wynagrodzenie. Jednak były napastnik nie jest obecnie postrzegany jako priorytet w Katalonii.
Zobacz również: Eksperci nie wierzą w sukces Chelsea w Lidze Mistrzów
Komentarze