- Caglar Soyuncu przed tym sezonem trafił do Atletico Madryt jako wolny zawodnik
- Nie sprawdził się na tyle, że już zimą odszedł na wypożyczenie do Fenerbahce
- Hiszpańskie dzienniki podały cenę, jaką latem Rojiblancos będą chcieli uzyskać za podopiecznego
Ten transfer nie wyszedł Atletico. Czy uda się choć na nim zarobić?
Kariera Caglara Soyuncu znajduje się na ostrym zakręcie. Już ostatnie miesiące jego przygody w Leicester City były bardzo rozczarowujące. Piłkarz, który przez pewien czas uznawany był za jednego z najsolidniejszych stoperów Premier League, znacząco obniżył poziom. Gdy Lisy spadły z elity, jasne stało się, iż reprezentant Turcji poszuka nowego pracodawcy. Trafił świetnie, bo aż do Atletico Madryt. W Hiszpanii zdawali sobie sprawę z problemów 31-latka. Liczono jednak na renesans formy pod wodzą Diego Simeone. Argentyńczyk w przeszłości nieraz potrafił odrestaurować rozczarowującego defensora.
Tak się jednak nie stało w tym przypadku. Już zimą Soyuncu odszedł na wypożyczenie do Fenerbahce. Tam, dopóki nie doznał kontuzji pleców, grał regularnie. Madrycki AS jest jednak pewien – powrót na Civitas Metropolitano nie jest opcją. Latem klub poszuka chętnego, który będzie w stanie zapłacić za gracza 15 milionów euro. Pozyskaniem 31-latka na stałe interesuje się nawet samo Fenerbahce. Turcy z pewnością spróbują jednak znacznie obniżyć żądaną przez kontrahenta kwotę.
Soyuncu łącznie rozegrał w tym sezonie 16 spotkań. Zanotował w nich jedną asystę.
Czytaj więcej: Selekcjoner Walijczyków straci pracę? Jasna deklaracja.
Bardzo obniżył loty w ostatnich latach, bo w mistrzowskim sezonie Leicester grał wyśmienicie.