Dyrektor generalny Atletico Madryt, Miguel Angel Gil Marin, przyznał, że Joao Felix może opuścić klub, wymieniając relacje zawodnika z trenerem Diego Simeone wśród czynników, które mogą doprowadzić do odejścia.
- Coraz więcej mówi się o odejściu Felixa z Atletico
- Dyrektor generalny klubu podkreślił, że Portugalczyk może odejść
- Felix z pewnością nie zaliczy przygody w Madrycie do najbardziej udanych
Ostatni sezon Felixa w Atletico Madryt?
Joao Felix dołączył do Atletico Madryt z Benfiki Lizbona w lipcu 2019 roku za rekordową dla klubu kwotę 126 milionów euro, ale reprezentant Portugalii nie błyszczy w zespole rojiblancos, często mając spore problemy ze złapaniem dobrej formy na dłuższy czas, za co wielokrotnie był krytykowany.
W tym sezonie strzelił trzy gole w 12 występach La Liga, jednak aż siedem z nich rozpoczynał jako rezerwowy. Nie udało mu z kolei się strzelić gola w fazie grupowej Ligi Mistrzów, a ekipa z Madrytu odpadła zajmując ostatnie miejsce w grupie.
– Joao Felix to największy transfer jaki ten klub przeprowadził w swojej historii – powiedział we wtorek dyrektor generalny Atletico, Gil Marin. – Osobiście uważam, że jest wielkim talentem, zawodnikiem światowej klasy.
– Z powodów, w które nie warto wchodzić, czyli relacje między nim a trenerem Simeone, ponadto rozegrane minuty czy jego obecna motywacja – sprawia, że myślisz, że rozsądną rzeczą jest to, że jeśli istnieje opcja dobra dla zawodnika i dobra dla klubu to powinniśmy to rozważyć. Chciałbym, żeby został, ale nie sądzę, żeby taki był jego pomysł – stwierdził Gil Marin.
Joao Felix przybył do Atletico jako genialny nastolatek po strzeleniu 15 bramek dla Benfiki w swoim debiutanckim sezonie 2018-19. Jednak zdobył jedynie 24 gole w ciągu trzech i pół sezonu gry na Metropolitano, często wyglądając na niepasujący element w układance Simeone.
Zobacz również: ESPN: Ronaldo nie podjął jeszcze decyzji ws. przyszłości
Komentarze