Arsenal skierował swój wzrok na Jorginho – podaje Fabrizio Romano. “Kanonierzy” szukają opcji rezerwowej, ponieważ komplikuje się transfer Moisesa Caicedo.
- Brighton nie ma zamiaru sprzedawać Moisesa Caicedo
- Arsenal musi szukać innej opcji na wzmocnienie pomocy
- Taką ma być Jorginho, którego sprzedaż rozważa Chelsea
Jorginho zostanie w Londynie, ale zmieni klub?
Arsenal upatrzył sobie Jorginho jako opcję B na wypadek, gdyby nie udało mu się porozumieć z Brighton & Hove Albion w sprawie transferu Moisesa Caicedo. “Kanonierzy” próbują przekonać włodarzy “Mew” do sprzedaży ich młodej gwiazdy, jednak klub z Amex Stadium nie ma zamiaru akceptować żadnej z ofert, którą przedstawią “The Gunners”.
Lider Premier League jest w stanie zapłacić za Ekwadorczyka nawet 70 milionów funtów, ale nie należy się spodziewać, że Moises Caicedo tej zimy przeniesie się na Emirates Stadium. Dlatego Arsenal bada inne możliwości, a jedną z nich ma być Jorginho. Chelsea jest gotowa sprzedać Włocha, którego umowa kończy się już 30 czerwca 2023 roku.
Byłaby to transakcja gotówkowa, lecz z uwagi na wygasającą umowę “Kanonierzy” najprawdopodobniej nie musieliby głęboko sięgać do portfela. Mikel Arteta chce wzmocnić środek pola swojego zespołu przed kluczowym momentem sezonu. Stawką jest walka o mistrzostwo Anglii.
Jorginho w 25 meczach aktualnej kampanii zdobył 3 bramki. Fachowy portal “Transfermarkt” wycenia byłego piłkarza między innymi Napoli na mniej więcej 35 milionów euro.
- Czytaj więcej:
Komentarze