- Arsenal ma spore problemy z pozycją napastnika
- Kanonierzy wyrazili zainteresowanie Ivanem Toneyem
- Anglik przyznał się do 232 z 262 zarzutów dotyczących zakładów bukmacherskich i odbywa karę zawieszenia. Wróci do gry w połowie stycznia
Toney lekiem na całe zło Arsenalu?
Arsenal ma spore problemy przed bramką rywali na początku tego sezonu. Skutecznością nie grzeszą ani Gabriel Jesus, ani Eddie Nketiah. Jak poinformował The Mirror – a po nim inne angielskie media – Kanonierzy znaleźli remedium na ten problem. Zamierzają zimą mocno powalczyć o Ivana Toneya.
Sytuacja napastnika Brentfordu jest niezwykle specyficzna. Obecnie odbywa on karę zawieszenia za przyznanie się do licznych zarzutów związanych z zakładami bukmacherskimi. Niedawno wrócił do treningów po czteromiesięcznej przerwie, z kolei do dyspozycji meczowej ma wrócić w połowie stycznia. Mimo tego znajduje się na liście życzeń czołowych zespołów, takich jak Tottenham czy Chelsea.
Mało tego, Brentford oczekuje za swojego podopiecznego 70 milionów euro. Według wspomnianego źródła, Arsenal jest gotowy na wydatek tego rzędu. Kanonierzy muszą być jednak gotowi na ostrą batalię o 27-latka. Ten zimą zechce postawić kolejny krok w karierze, choć logiczniejsze może wydawałoby się pozostanie w ekipie Pszczół i spokojny powrót do wysokiej dyspozycji po wielomiesięcznym rozbracie z boiskiem.
Toney w minionym sezonie rozegrał 33 spotkania w Premier League. Zanotował w nich 20 bramek i cztery asysty.
Czytaj więcej: Obrońca Realu przeprasza za występ w derbach. “Nie mój mecz”.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze