Arsenal wciąż szuka odpowiedniego kandydata
Arsenal chce jeszcze w tym sezonie powalczyć o mistrzostwo Anglii. Po 23 meczach zajmuje drugie miejsce w tabeli Premier League, a do liderującego Liverpoolu traci sześć punktów. Kanonierzy uchodzą za najpoważniejszego rywala The Reds, choć to ekipa Arne Slota ma wszystko w swoich rękach i jest wyraźnym faworytem.
Aby londyńczycy mieli większe szanse na końcowy sukces, zamierzają przed końcem zimowego okienka wzmocnić ofensywę. Priorytetem jest transfer nowego napastnika, który wreszcie był gwarancją goli. Ani Gabriel Jesus, ani Kai Havertz nie są rasowymi snajperami, a po kontuzji Brazylijczyka Mikel Arteta nie ma żadnej alternatywy. Arsenal uznał, że sprowadzenie napastnika jest w tej chwili ważniejsze od nowego skrzydłowego, dlatego intensywnie rozglądają się za odpowiednim kandydatem.
Oglądaj skróty meczów Premier League
Jeśli uda się wytypować nazwisko, które spełni wszystkie wymagania, Kanonierzy są gotowi na naprawdę duży wydatek. Media nie mają wątpliwości – tej zimy drużyny nie wzmocnią Alexander Isak i Benjamin Sesko, o których długo zabiegał Arteta. Niedawno wstrzymano także rozmowy w sprawie transferu Dusana Vlahovicia z Juventusu. W kręgu zainteresowań znajdują się jeszcze takie nazwiska, jak Viktor Gyokeres czy Jhon Duran. Pod koniec zimowego okienka z pewnością nie będzie łatwo wyciągnąć którejś z gwiazd swoich zespołów.
Komentarze