- Folarin Balogun ma za sobą fantastyczny sezon w Ligue 1
- Napastnik wrócił do Arsenalu, który chce wykorzystać jego zwyżkę formy i sprzedać za wielkie pieniądze
- Z uwagi na wygórowane żądania, coraz więcej klubów rezygnuje ze starań o 22-latka
Kanonierzy znaleźli się pod ścianą?
W sezonie 2022/2023 Folarin Balogun przebywał na wypożyczeniu w Reims. Był to dla niego fantastyczny okres, w trakcie którego zdobył 21 goli w Ligue 1 i długo liczył się w walce o tamtejszą koronę króla strzelców. Tego lata wrócił do Londynu, lecz Arsenal postanowił, że trafi na listę transferową. Klub chce w ten sposób wykorzystać zwyżkę formy i wielkie zainteresowanie, jakie wygenerowała jego gra na francuskich boiskach.
Prace nad transferem napastnika od pewnego czasu prowadzi Inter Mediolan, który szuka jakościowego wzmocnienia ofensywy. Arsenal żąda za swojego gracza kwoty w okolicach 50 milionów euro, co znacząco przerasta możliwości Nerrazzurich, którzy na skutek braku postępu w negocjacjach skupili się na innych kandydatach. Wcześniej z Baloguna zrezygnował także Lipsk. Media sugerują, że w grze pozostaje jeszcze Milan, natomiast on również najprawdopodobniej nie będzie w stanie sprostać sporym wymaganiom.
Ta sytuacja stawia Kanonierów pod ścianą. Jeśli nie zmniejszą swoich oczekiwań, rozstanie z 22-latkiem stanie się niemożliwe.
Zobacz również: Kiwior cieszy się dużym zainteresowaniem. Arteta podjął decyzję w sprawie Polaka
Komentarze