Arsenal chce pokrzyżować plany FC Barcelony. Arteta już rozmawiał z gwiazdą

Mikel Merino od dawna znajduje się na liście życzeń FC Barcelony. Jednak według najnowszych doniesień "Sportu", do walki o transfer gwiazdy Realu Sociedad dołączył także Arsenal, który ma większe możliwości finansowe.

Mikel Arteta
Obserwuj nas w
PA Images / Alamy Na zdjęciu: Mikel Arteta

Arteta rozmawiał z Merino o transferze do Arsenalu

FC Barcelona uznaje pozyskanie nowego defensywnego pomocnika za priorytet w letnim okienku transferowym. Na szczycie listy życzeń katalońskiego klubu znajduje się Mikel Merino. Zakończenie jego kontraktu w 2025 roku oraz przerwane rozmowy o przedłużeniu umowy z Realem Sociedad zwiększają szanse Blaugrany na pozyskanie zawodnika.

POLECAMY TAKŻE

Mikel Merino doskonale pasuje do formacji 4-2-3-1 preferowanej przez Hansi Flicka, nowego trenera FC Barcelony. Jego umiejętności oraz stosunkowo niski koszt transferu – około 25 milionów euro – są niezwykle atrakcyjne dla klubu borykającego się z problemami finansowymi. Merino mógłby tworzyć silny duet w środku pola z Frenkie de Jongiem, przypominający współpracę Joshuę Kimmicha i Leona Goretzki, którą Flick zbudował w Bayernie Monachium.

Sytuacja zmienia się jednak z powodu zainteresowania Merino ze strony Arsenalu. Menedżer Kanonierów, Mikel Arteta, jest wielkim fanem hiszpańskiego pomocnika i już nawiązał bezpośredni kontakt z gwiazdą Realu Sociedad, aby omówić możliwość transferu. Arteta liczy na przekonanie zawodnika do przeprowadzki do Londynu, co stawia Barcelonę w trudnym położeniu.

Merino zdaje sobie sprawę z zainteresowania Barcelony, ale wie także, że klub potrzebuje czasu na przygotowanie odpowiedniej oferty. To może działać na niekorzyść Blaugrany, zwłaszcza że pomocnik wyraził otwartość na nowe przygody za granicą. Jeśli Barcelona chce pozyskać byłego piłkarza Newcastle United i Borussii Dortmund, musi działać szybko. Arsenal jest gotów zaoferować Merino znacznie lepsze warunki finansowe bez zbędnego czekania.

Zobacz również: Barcelona miała porozumienie z reprezentantem Słowacji. Flick wszystko zmienił

Komentarze