Niepewna przyszłość Ronalda Araujo
Sytuacja Ronalda Araujo w FC Barcelonie staje się coraz bardziej skomplikowana, mimo że niedawno podpisał nową umowę do 2031 roku. Pomimo jego roli w zespole, Joan Laporta i Deco nie wykluczają sprzedaży Urugwajczyka, jeśli pojawi się atrakcyjna oferta. Oczekiwana kwota transferu wynosi około 80 milionów euro, choć Blaugrana może być skłonna zgodzić się nawet na niższą sumę. Araujo cieszy się zainteresowaniem czołowych klubów, takich jak Liverpool, Bayern Monachium, Manchester United i Juventus, który jest najbardziej zdeterminowany, aby go pozyskać.
Jednak odejście 25-latka miałoby nie być dużym problemem dla niemieckiego szkoleniowca. Pau Cubarsi i Inigo Martínez zaprezentowali świetną formę w pierwszej części sezonu.
Oglądaj skróty meczów Bundesligi
Flick jest przekonany, że idealnym wzmocnieniem byłby Jonathan Tah. Niemiecki stoper od dłuższego czasu jest łączony z Barceloną. Jego kontrakt z Bayerem Leverkusen wygasa w czerwcu, co oznacza, że może dołączyć za darmo.
28-latek już poinformował Bayer Leverkusen, że nie przedłuży umowy. Barcelona pozostaje w stałym kontakcie z jego otoczeniem. Pomimo wcześniejszych doniesień o możliwym wstrzymaniu negocjacji, Flick ma naciskać na finalizację transferu.
Niemiecki trener chce, żeby Jonathan Tah trafił do jego zespołu i jest skłonny zaakceptować sprzedaż Araujo, jeśli to pozwoli na sprowadzenie jego rodaka. Latem Barcelona może więc pożegnać Urugwajczyka, a w jego miejsce miałby przyjść obecny obrońca drużyny Xabiego Alonso.
Zobacz także: Barcelona straci zawodnika? Trzej giganci zainteresowani
Komentarze