- Ronald Araujo jest jednym z kapitanów i boiskowych liderów FC Barcelony
- Zimą Bayern Monachium oferował za Urugwajczyka około 90 milionów euro, ale Katalończycy odrzucili propozycję
- Według ESPN, gdy podobna oferta wpłynie do Blaugrany latem, będą skłonni ją zaakceptować
Araujo jednak na liście transferowej?
FC Barcelona przeżywa najlepsze chwile od długich miesięcy. We wtorek zespół w dobrym stylu zaprezentował się przeciwko SSC Napoli. Ostatecznie mistrzowie Hiszpanii pokonali swoich odpowiedników z Włoch aż 3:1 i awansowali do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Po raz pierwszy od czterech lat.
Choć flesze skupiły się na młodziutkim Pau Cubarsim, jego partner ze środka obrony również rozegrał świetne spotkanie. Ronald Araujo, bo o nim mowa, to jeden z kapitanów i liderów drużyny. Jednocześnie wzbudza on też ogromne zainteresowanie na rynku transferowym. Bayern Monachium usiłował kupić go zimą za około 90 milionów euro. Wówczas Blaugrana bez namysłu odrzuciła propozycję.
Co ciekawe, według ESPN, Duma Katalonii… zmieniła zdanie. Klub potrzebuje głośnych sprzedaży i jeżeli latem Bawarczycy – lub liczni reprezentanci Premier League – wystosują propozycję oscylującą wokół stu milionów euro, Barcelona może nie być w stanie jej odrzucić.
Rzecz jasna, na całą sytuację trzeba spojrzeć z przymrużeniem oka. Joan Laporta i jego pracownicy udowodnili w niedawnej przeszłości, że sprzedaż młodych, obiecujących graczy wywodzących się z akademii, jest praktycznie wykluczona. Z pewnością wyżej na liście transferowej znajduje się choćby Raphinha.
Araujo rozegrał w tym sezonie już 30 spotkań we wszystkich rozgrywkach. Strzelił w nich jedną bramkę.
Czytaj więcej: Agent gwiazdy Interu pojawił się w Madrycie. Trwają rozmowy ws. nowego kontraktu.
Komentarze