Jak donoszą hiszpańskie media, Florentino Perez chce dokonać zaskakującego transferu i sprowadzić do siebie największą młodą gwiazdę linii defensywnej Barcelony, Ronalda Araujo. Kontrakt Urugwajczyka z Blaugraną obowiązuje do czerwca 2023 roku.
- Florentino Perez chce spróbować sprowadzić do Realu Madryt Ronalda Araujo
- Urugwajczyk to największa nadzieja linii defensywnej Barcelony, ale wciąż nie przedłużył kontraktu
- Sytuacja finansowa Dumy Katalonii może sprawić, że wielki talent odejdzie
Araujo pójdzie tropem Figo i zmieni Barcelonę na Madryt?!
Jak donoszą hiszpańskie media, Florentino Perez szykuje się do wykonania iście szokującego ruchu. Prezes Realu Madryt chciałby sprowadzić do siebie Ronalda Araujo.
Królewscy poradzili sobie z Barceloną w półfinale Superpucharu Hiszpanii, ale na boisku nie widać było przepaści, jaka dzieli oba kluby w tabeli La Ligi. Blaugrana mocno postawiła się rywalom, którzy potrzebowali dogrywki, by zapewnić sobie awans do finału. Bohaterami Barcelony była młodzież, z Ronaldem Araujo na czele. To Urugwajczyk regularnie asekurował Daniego Alvesa w pojedynkach z Viniciusem i dominował fizycznie. A to wszystko na kilka dni po operacji ręki.
22-latek to wielka nadzieja klubu. Xavi Hernandez nie bez powodu ryzykował jego zdrowiem. Wiedział, że to jedyny dostępny w kadrze stoper zdolny do powstrzymania rozpędzonej ofensywy Realu Madryt. Dla Dumy Katalonii priorytetem jest w obecnej sytuacji dalsze przedłużanie kontraktów ze swoimi wschodzącymi gwiazdami. Araujo ma otrzymać propozycję nowej umowy zaraz po Nico Gonzalezie i Gavim. Sytuacji przygląda się jednak Florentino Perez. Prezes Królewskich widzi, jak wielki potencjał drzemie w Araujo i chciałby go sprowadzić do siebie, gdzie przez lata mógłby stanowić o sile obrony wraz z Ederem Militao. Obecny kontrakt Urugwajczyka obowiązuje do czerwca 2023 roku i nie wiadomo, czy delikatna sytuacja finansowa Barcelony pozwoli na zapewnienie mu takich warunków, jakich oczekuje. Królewscy chcieliby poczekać i sprowadzić 22-latka do siebie za darmo za półtora roku. Taki ruch z pewnością wzbudziłby emocje niemal tak ogromne, jak podczas słynnego transferu Luisa Figo.
Araujo rozegrał w tym sezonie 22 mecze dla Dumy Katalonii. Strzelił w nich dwie bramki.
Czytaj więcej: Barcelona i Chelsea blisko porozumienia. Teraz muszą przekonać piłkarza.
Komentarze