Real zatrzyma bramkarza? Brak ofert może przesądzić
Andrij Łunin ma za sobą przełomowy sezon, kiedy to udało mu się zerwać z łatką rezerwowego. Wykorzystał swoją szansę pod nieobecność kontuzjowanego Thibauta Courtoisa i wywalczył miejsce w bramce Realu Madryt. Znacząco pomógł swojej drużynie wywalczyć awans do finału Ligi Mistrzów, notując świetne występy przeciwko Manchesterowi City czy RB Lipsk. Carlo Ancelotti od początku trzymał się jednak ustalonej hierarchii, dlatego Courtois wrócił między słupki niezwłocznie po dojściu do optymalnej dyspozycji.
Łunin swoją grą zapracował na zainteresowanie na rynku transferowym. Real Madryt zaproponował nową umowę swojemu bramkarzowi, lecz ten niespecjalnie chciał na nią przystawać. Nie chodziło o warunki, a jedynie o zapewnienie częstszej gry. Ancelotti nie mógł tego zrobić, dlatego Ukrainiec tego lata liczył się z zamiarem opuszczenia Santiago Bernabeu.
Na nieco ponad dwa tygodnie przed końcem letniego okienka Łunin nie ma na stole żadnych ofert. Real Madryt nie odnotował również żadnego konkretnego zainteresowania usługami ukraińskiego bramkarza. Ta sytuacja może się jeszcze zmienić, choć na ten moment zawodnikowi znacznie bliżej do pozostania w stolicy Hiszpanii. Dla Królewskich to korzystne rozwiązanie, bowiem chcą mieć w swojej kadrze dwóch jakościowych golkiperów. Łunin wraz ze swoimi przedstawicielami nie zamierza jednak poprzestawać i dalej będzie rozglądał się za nowym pracodawcą.
Komentarze