- Xabi Alonso wykonuje fenomenalną pracę w Bayerze Leverkusen
- Hiszpana łączy się z przenosinami do Realu Madryt i Bayernu Monachium
- Simon Rolfes jest jednak przekonany, że zachowa swojego pracownika na kolejny sezon
Z wielkich planów transferowych nici? “Jestem o tym przekonany”
Nie ulega wątpliwości, kto jest najgorętszym nazwiskiem na trenerskiej giełdzie transferowej. Xabi Alonso, odkąd trafił do Bayeru Leverkusen w październiku 2022 roku, wykonuje fenomenalną pracę. Dość powiedzieć, że w obecnym sezonie Aptekarze są jedynym niepokonanym na wszystkich frontach zespołem w najsilniejszych ligach Europy. Bayer umocnił się na pierwszej lokacie Bundesligi, pokonując w hicie Bayern Monachium (3:0).
42-latkiem interesują się największe marki na świecie. Można wręcz powiedzieć, że przebiera w ofertach. Chcieliby zatrudnić go tacy giganci, jak Real Madryt, Liverpool FC czy Bayern Monachium. Według światowych mediów odejście Alonso po tym sezonie jest przesądzone. Inne zdanie ma dyrektor sportowy Aptekarzy.
– Tak, jestem pewien [że zostanie – przyp. PP]. Jednym powodem jest wiążący go kontrakt. Poza tym chodzi o to, jak komfortowo się tu czuje, tak samo jak jego rodzina, a także o fakt, że wie, co ma w klubie. Ponadto ma tu bardzo dobrą drużynę. Przed nami obiecujący rok i nie planujemy zmian w drużynie – powiedział Simon Rolfes.
Bayer Leverkusen przewodzi w tabeli Bundesligi z 55 punktami. Do tego będzie rywalizował w 1/8 finału Ligi Europy, a w półfinale Pucharu Niemiec zmierzy się z Fortuną Duesseldorf.
Zobacz też: Topowy trener na zakręcie łączony z FC Barceloną.
Komentarze