Alexander-Arnold może trafić do Realu. Co to oznacza dla Liverpoolu?

Trent Alexander-Arnold prawdopodobnie odejdzie latem z Liverpoolu za darmo, a Real Madryt jest już w trakcie negocjacji. Według analizy eksperta Daniele Fisichella transfer ten może mieć istotne skutki dla obu klubów.

Trent Alexander-Arnold
Obserwuj nas w
Independent Photo Agency / Alamy Na zdjęciu: Trent Alexander-Arnold

Jaki wpływ na Liverpool będzie miało odejście Alexandra-Arnolda?

Trent Alexander-Arnold od debiutu w 2016 roku rozegrał dla Liverpoolu aż 349 spotkań. Chociaż nominalnie jest prawym obrońcą, to od lat jest kluczowym kreatorem gry zespołu z Anfield. Pod względem stworzonych sytuacji od debiutu w Premier League (514) ustępuje jedynie Kevinowi De Bruyne z Manchesteru City.

Jego znaczenie dla Liverpoolu dobrze oddają liczby: od sezonu 2018/19 Alexander-Arnold zanotował 63 asysty ligowe, ustępując jedynie Salahowi i De Bruyne. Szczególnie ważna była jego współpraca właśnie z Egipcjaninem, dla którego stworzył aż 100 sytuacji bramkowych w Premier League.

Real Madryt zdecydowanie ma powody, by interesować się Anglikiem. Jednak aktualna forma Trenta może budzić obawy. Od sezonu 2022/23 jego produktywność wyraźnie spadła, a obecne rozgrywki mogą być dla niego najsłabszymi od lat. Kontuzja, której doznał niedawno w meczu z PSG, sprawia, że mógł już po raz ostatni zagrać w barwach Liverpoolu.

Oglądaj skróty meczów Premier League

Analiza BETSiE wskazuje, że krótkoterminowo wpływ jego odejścia na wyniki Liverpoolu byłby minimalny – klub straciłby zaledwie pół punktu względem prognozowanego dorobku na koniec sezonu. Z kolei jego natychmiastowy wpływ na Real Madryt byłby niewielki – zaledwie 0,2 pkt dodatkowo do obecnego wyniku sezonowego.

Mimo to, transfer może okazać się strzałem w dziesiątkę dla Realu w dłuższej perspektywie, jeśli klub zdoła przywrócić Trenta do najlepszej dyspozycji. 26-letni obrońca wciąż ma czas, by ponownie stać się kluczowym zawodnikiem europejskiej czołówki – tym razem w barwach Los Blancos.

POLECAMY TAKŻE

Komentarze