Antonio Ruediger latem, jako wolny zawodnik, przeszedł z Chelsea FC do Realu Madryt. Agent niemieckiego obrońcy, Saif Rubie przyznał, że poprzednie władze The Blues w ogóle nie były zainteresowane przedłużeniem z nim kontraktu.
- Antonio Ruediger w Chelsea FC chciał zarabiać minimum 200 tys. funtów tygodniowo
- The Blues proponowali mu jednak tygodniówkę w wysokości 140 tys. funtów
- Agent niemieckiego obrońcy jednak uważa, że londyńczycy w ogóle nie mieli zamiaru zatrzymać jego klienta
Agent Ruedigera atakuje Chelsea
Umowa Antonio Ruedigera z Chelsea FC dobiegła końca 30 czerwca 2022. Niemiecki obrońca był skory ją przedłużyć, ale władze The Blues przez dłuższy czas nie kwapiły się, aby rozpocząć negocjacje z 53-krtonym reprezentantem Niemiec. Z kolei gdy już zaproponowały 29-latkowi nową umowę, ten był niezadowolony z jej warunków. Kością niezgody były zarobki. Ruediger chciał tygodniowo inkasować minimum 200 tys. funtów, podczas gdy władze 6-krtonych mistrzów Anglii oferowały mu jedynie 140 tys. funtów.
Rosły defensor zatem nie zdecydował się skorzystać z tej propozycji i podpisał 4-letni kontrakt z Realem Madryt, który gwarantuje mu apanaże na poziomie 9 mln euro za sezon. Tymczasem na antenie talkSPORT, agent Ruedigera Saif Rubie przyznał, że Chelsea FC pod rządami Romana Abramowicza, w ogóle nie była zainteresowania przedłużeniem umowy z jego klientem.
– A gdybym powiedział, że Chelsea i poprzednie władze w zasadzie nie starali się w ogóle zatrzymać zawodnika? W tamtym czasie Ruediger był bardzo szczęśliwy w Londynie i mógł nawet zostać kapitanem zespołu. Zaoferowano mu jednak kontrakt znacznie niższy, jaki miał chociażby Romelu Lukaku – przyznał Rubie.
Przeczytaj również: Koulibaly nie chce być porównywany do Ruedigera. “Jestem innym typem piłkarza”
Komentarze