Rodado nie będzie dłużej grał w pierwszej lidze
Angel Rodado znakomicie odnalazł się w Wiśle Kraków po odejściu Luisa Fernandeza, przejmując rolę lidera drużyny. Na jedną kolejkę przed końcem sezonu zasadniczego jest niemal pewny zdobycia korony króla strzelców, mając na koncie 21 bramek. Dołożył także cztery trafienia w Pucharze Polski, w tym jedno w wygranym finale z Pogonią Szczecin.
Przyszłość hiszpańskiego snajpera pozostaje niewyjaśniona. Wiele zależy od dalszych losów Wisły Kraków, która ma już niewielkie szanse, aby awansować do Ekstraklasy. Potencjalnie nie znajdzie się nawet w barażach, choć nie jest to oczywiście wykluczone. Musi w ostatniej kolejce wygrać z Termalicą, a kilka innych wyników ułożyć się dla niej korzystnie.
Rodado ściąga na siebie coraz większe zainteresowanie. Jego kontrakt obowiązuje do połowy 2025 roku, ale Wiśle ciężko będzie zatrzymać swojego najlepszego strzelca w przypadku pozostania w pierwszej lidze. Jednym z klubów, które mają na swojej liście życzeń Hiszpana, jest ponoć Widzew Łódź. Medialne doniesienia dotyczące przyszłości gwiazdora skomentował jego agent, który rozmawiał z “WP Sportowe Fakty”.
– Wiele klubów pyta o niego. Ale to logiczne. (…) Mam częsty kontakt z prezesem Wisły. Rozmawiamy regularnie i powiem tak: to są poważne oferty.
– Nie lubię gdybać, jestem bardzo pragmatyczny w pracy, ale przyznaję, że ciężko mi sobie wyobrazić kolejny sezon Angela na boiskach pierwszej ligi. Za każdym razem, gdy otwiera się okienko transferowe, wszystko może się wydarzyć. (…) Powiem tak: oby Wisła awansowała – mówi Miguel Riera.
Angel Rodado zostanie w Wiśle na przyszły sezon?
- Tak, jeśli Wisła awansuje do Ekstraklasy
- Tak, jeśli Wisła zostanie w pierwszej lidze
- Nie, niezależnie od wyniku Wisły
Komentarze