Okno transferowe otwiera się tak naprawdę w połowie czerwca 2022 roku. Niemniej już kilka klubów potwierdziło bardzo ciekawe transakcje. Gwiazdy światowej piłki nożnej już zdążyły zmienić pracodawcę i od nowej kampanii będą bronić barw innych ekip. Prezentujemy zestawienie z dwunastoma potwierdzonymi transferami, które ostatnio mogły zachwycić fanów piłki nożnej.
- Okno transferowe jeszcze tak naprawdę nie zostało otwarte, a już kilka świetnych transferów zostało dopiętych
- Przede wszystkim uwagę wszystkich przykuła zmiana klubu przez Erlinga Haalanda, ale to nie jedyna warta odnotowania transakcja
- Na razie królem polowania wydaje się Borussia Dortmund
Man City potwierdził big deal
Okno transferowe w Anglii zostanie otwarte 10 czerwca i potrwa do 1 września. Tymczasem już światło dzienne ujrzała wiadomość, że od 1 lipca nowym zawodnikiem Manchesteru City zostanie Erling Haaland. Nie tylko dziennikarz Fabrizio Romano potwierdził tę transakcję słynnym już: “Here we go”, ale także klub z Etihad Stadium opublikował w swoich mediach wieść, która zachwyciła fanów Obywateli. Niewykluczone, że Norweg jest ostatnim brakującym elementem w układance Josepa Guardioli, dzięki któremu sukces w Lidze Mistrzów stanie się w końcu faktem. Poniżej prezentujemy najciekawsze i już potwierdzone transfery 2022 roku. Ciekawych nazwisk i klubów nie brakuje (kolejność alfabetyczna).
Karim ADEYEMI (Red Bull Salzburg Salzburg -> Borussia Dortmund; suma transferu: 30 milionów euro)
Karim Adeyemi ma być w szeregach Borussii Dortmund następcą Erlinga Haalanda. Działacze klubu z Signal Iduna Parka mają nadzieję, że wielki talent niemieckiej piłki nożnej wkomponuje się w skład zespołu tak, jak to zrobił norweski napastnik. 20-latek jest powszechnie postrzegany za piłkarza o przerażającym talencie. Mimo młodego wieku ma już na swoim koncie trzy występy w reprezentacji Niemiec, w który zdobył nawet bramkę. Ciekawe jest to, że czas między stratą Haalanda, a transferem Adeymiego to zaledwie 52 minuty. Borussia potwierdziła zatem, że była przygotowana na scenariusz związany z odejściem reprezentanta Norwegii. Szybko natomiast złagodziła kibicom cierpienie w związku ze zmianą klubu przez bramkostrzelnego napastnika.
Federico CHIESA (ACF Fiorentina -> Juventus FC; suma transferu: 40 milionów euro)
Federico Chiesa jest zawodnikiem Juventusu od października 2020 roku. Włoch trafił do ekipy z Turynu na wypożyczenie z opcją transferu definitywnego. Działacze Starej Damy zdecydowali się natomiast na wykupienie piłkarza od Toskańczyków. 24-latek zostanie zatem definitywnie piłkarzem Juve, mimo że aktualnie jest niezdolny do gry z powodu poważnej kontuzji zerwania więzadła krzyżowego. Powrót na boisko zawodnika spodziewany jest na początek sierpnia.
Philippe COUTINHO (FC Barcelona -> Aston Villa; suma transferu: 20 milionów euro)
Philippe Coutinho jako zawodnik Aston Villa odżył. W ogóle nie przypominał przybitego niepowodzeniami piłkarza FC Barcelony. Kwestią czasu było zatem, kiedy sternicy klubu z Premier League zdecydują się na wykupienie Brazylijczyka od Katalończyków. Stało się to już faktem i w nowej kampanii Coutinho znów będzie mógł cieszyć grą kibiców ekipy z Villa Park. Aston Villa zyskała bardzo solidnego zawodnika do ofensywy. Tymczasem sporo straciła Barcelona, która w styczniu 2018 roku wydawała na transfer zawodnika 135 milionów euro.
Emre DEMIR (Kayserispor -> FC Barcelona; suma transferu: 2 miliony euro)
Emre Demir to zdecydowanie jeden z największych talentów w tureckiej piłce nożnej. Mimo 18 lat personalia piłkarza znają już skauci czołowych klubów europejskich. Zawodnik ostatecznie zdecydował się na kontynuowanie piłkarskiej kariery w FC Barcelonie, która wyłożyła na transakcję dwa miliony euro. Ofensywny pomocnik opinię publiczną mógł jak na razie zachwycać przede wszystkim w młodzieżowych reprezentacjach Turcji. Do historii zapisał się natomiast jako najmłodszy strzelec gola w lidze tureckiej. Dokonał tego w wieku 15 lat i 299 dni. Jak na razie w najwyższej klasie rozgrywkowej w Turcji rozegrał łącznie 30 meczów, notując w nich jedną asystę i jedno trafienie.
FERNANDO (Szachtar Donieck -> Red Bull Salzburg; suma transferu: 6 milionów euro)
Fernando to zawodnik, który jest potwierdzeniem tezy, że piłkarskie transfery są trochę jak kostki domina i jeden ruch tworzy kolejne. W związku z tym, że Red Bull Salzburg stracił Karima Adeymiego na rzecz Borussii Dortmund, to lukę w składzie austriackiej ekipy wypełni właśnie Brazylijczyk. Fernando już trenuje z ekipą z Salzburga, na co wpływ ma trudna sytuacja polityczna na Ukrainie, w której trwa wojna. Aczkolwiek zawodnikiem Die Roten Bullen piłkarz zostanie 1 lipca.
Mathias GINTER (Borussia M’Gladbach -> SC Freiburg; wolny transfer)
Mathias Ginter stał się jednym z bohaterów dość niespodziewanego transferu. 46-krotny reprezentant Niemiec zdecydował się na kontynuowanie kariery we Freiburgu. Jednocześnie 28-latek ma wypełnić lukę w składzie drużyny Christiana Streicha po Nico Schlotterbecku. Do ekipy z Europa-Park Stadion zawodnik trafił na zasadzie wolnego transferu.
Erling HAALAND (Borussua Dortmund -> Manchester City; suma transferu: 75 milionów euro
Erling Haaland w momencie, gdy w styczniu 2020 roku zasilił szeregi Borussii Dortmund, już był znany między innymi z tego, że na MŚ U-20 strzelił dziewięć goli w rywalizacji Norwegii z Hondurasem zakończonym wygraną Skandynawów 12:0. Zawodnik szybko potwierdził, że osiągnięcie w piłce młodzieżowej nie było dziełem przypadku. Jako napastnik BVB też zdobywał bramkę za bramką, co skutkowało tym, że zwrócili na niego uwagę działacze: Bayernu Monachium, Realu Madryt, PSG, czy Man City. Ostatecznie przedstawiciele Premier League zdecydowali się na aktywowanie klauzuli odstępnego wpisanej w kontrakcie piłkarza. Jednocześnie kibice The Citizens już wyobrażają sobie, jak Haaland będzie zamieniał na gole podania od Kevina De Bruyne, czy Riyada Mahreza.
Hee-chan HWANG (RB Lipsk -> Wolverhampton; suma transferu: 16,7 miliona euro)
Hee-chan Hwang jest kolejnym po Heung-min Sonie zawodnikiem, który popularyzuje koreańską piłkę nożną w Premier League. 26-latek zdecydował się na dołączenie z RB Lipsk do Wolverhampton, wzmacniając siłę ofensywną Wilków na środku ataku. Piłkarz trafił do angielskiej ekipy już latem minionego roku, ale na wypożyczenie. Wolverhampton zdecydowało się niedawno na wykupienie zawodnika na stałe. W trakcie sezonu 2021/2022 piłkarz w 29 występach w lidze angielskiej strzelił pięć goli, notując również jedną asystę.
Lorenzo INSIGNE (SSC Napoli -> Toronto FC; wolny transfer)
Lorenzo Insigne zdecydował się na podobną drogą w piłkarskiej karierze, na jaką kilka lat temu zdecydował się Sebastian Giovinco. Reprezentant Włoch też zdecydował się na grę w MLS w barwach Toronto FC. Insigne do ekipy zza oceanu odchodzi jako legenda SSC Napoli. Wygrał z tą ekipą dwa razy Puchar Włoch i raz Supercoppa Italiana. Pożegnalny występ Insigne z zespołem Azzurrich miał miejsce w boju z Genoą, który zakończył się wiktorią podopiecznych Luciano Spallettiego (3:0).
Zobacz także:
Nico SCHLOTTERBECK (SC Freiburg -> Borussia Dortmund; suma transferu: 20 milionów euro)
Nico Schlotterbeck to bez wątpienia jeden z najzdolniejszych niemieckich defensorów. Swoje nieprzeciętne umiejętności potwierdził w Freiburgu. Media od dłuższego czasu spekulowały, że 22-latek może latem 2022 roku zmienić barwy klubowe. Ostatecznie wyścig po piłkarza wygrała Borussii Dortmund, która udowodniła jednocześnie, że nie myśli tylko o wzmacnianiu zespołu pod kątem ofensywy, ale również ważna jest gra obronna.
Niklas SUELE (Bayern Monachium -> Borussia Dortmund; wolny transfer)
Niklas Suele długo był łączony z różnymi klubami, na co wpływ miał fakt, że Niemiec nie zdecydował się na przedłużenie umowy z Bayernem Monachium. W kontekście przyszłości pojawiały się spekulacje o możliwym transferze do Chelsea, czy Realu Madryt. Zawodnik ostatecznie zdecydował się na kontynuowanie piłkarskiej kariery w Borussii Dortmund. Niewykluczone, że w kolejnej kampanii piłkarz będzie tworzył duet środkowych obrońców z Manuelem Akanjim lub Mattsem Hummelsem.
Matt TURNER (New England – Arsenal FC; suma transferu: 6,36 miliona euro)
Matt Turner od lata będzie zawodnikiem Arsenalu, co może być dobrym prognostykiem na przyszłość dla Gabriela Słoniny. Młody bramkarz powołany przez Czesława Michniewicza do reprezentacji Polski też marzy o występach w lidze angielskiej. 16-krotny reprezentant Stanów Zjednoczonych jest potwierdzeniem, że taka droga jest bardzo możliwa. W nowej kampanii Turner będzie rywalizował o miejsce w składzie Kanonierów z Aaronem Ramsdalem, który niedawno został nominowany do nagrody Najlepszego Młodego Zawodnika w Premier League.
Czytaj więcej: Benzema zostanie pozbawiony Złotej Piłki? Pretendent do pokonania Francuza rośnie w siłę
Komentarze