Milan zgodził się na wyższą prowizję dla agenta Zirkzee
AC Milan od jakiegoś czasu prowadzi negocjacje ws. transferu nowego napastnika, który na San Siro ma zastąpić Olivera Giroud. Francuz nie przedłużył kontraktu z klubem i zdecydował się kontynuować karierę w Los Angeles FC. Władze czerwono-czarnych zdecydowały się sięgnąć do kieszeni i sprowadzić jednego z najbardziej rozchwytywanych napastników na rynku transferowym. Do Mediolanu ma trafić Joshua Zirkzee, którego sprowadzenie będzie kosztować 40 milionów euro, bowiem tyle wynosi suma odstępnego w umowie piłkarza.
Od kilku dni pojawiają się informacje o przebiegu negocjacji kontraktowych Milanu z agentem zawodnika Kią Joorabchianem. Według doniesień portalu Sport Italia Rossoneri zdecydowali się spełnić żądania agenta i podnieśli kwotę prowizji za transfer Holendra. Do takiego ruchu zmusił ich fakt, że z dnia na dzień rośnie zainteresowanie 23-latkiem ze strony m.in. Juventusu czy Manchesteru United. Łącznie transfer Zirkzee do Milanu może ich kosztować ok. 55 mln, bowiem sam agent zawodnika według SportItalia otrzyma 15 mln euro prowizji.
Sprawdź ostatnie materiały wideo związane z Ekstraklasą
Zirkzee był jedną z rewelacji minionego sezonu. Holender odgrywał kluczową rolę w niezwykle udanym sezonie dla Bologni, który zakończył się historycznym awansem do Ligi Mistrzów. Napastnik zdobył 12 bramek i zanotował 7 asyst w 37 występach. Warto wspomnieć, że do Rossoblu trafił dwa lata temu za niespełna 8,5 mln euro z Bayernu Monachium. W środę ze względu na dużą liczbę kontuzji w kadrze Oranje snajper Bologni został awaryjnie powołany na Mistrzostwa Europy 2024.
Komentarze