Zieliński show na Sardynii. Polak bohaterem Napoli

Piotr Zieliński
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Piotr Zieliński

Po trzech kolejnych spotkaniach bez wygranej Napoli od zwycięstwa rozpoczęło 2021 rok. Bohaterem niedzielnego spotkania z Cagliari Calcio, które zakończyło się wygraną 4:1 gości z Neapolu, był bez wątpienia Piotr Zieliński. Polak bardzo dobry występ okrasił zdobyciem dwóch pięknych goli.

Spotkanie na Sardegna Arena od początku toczyło się pod dyktando podopiecznych Gennaro Gattuso. Cagliari skupiało się przede wszystkim na bronieniu dostępu do własnej bramki. Dużo pracy miał obrońca gospodarzy Sebastian Walukiewicz, który co kilka chwil toczył pojedynki z rywalami.

W pierwszej połowie piłkarzom Napoli swoją przewagę udało się udokumentować tylko jednym golem. W 25. minucie po raz pierwszy w tym meczu błysnął Piotr Zieliński. Polski pomocnik otrzymał podanie od Andrei Petagny, a następnie kapitalnym uderzeniem sprzeda pola karnego nie dał szans bramkarzowi Cagliari.

Po pierwszej połowie wydawało się, że Napoli nie będzie miało żadnego problemy z wywiezieniem kompletu punktów z Sardynii. W 66. minucie Cagliari niespodziewanie doprowadziło do wyrównania. Po zagraniu z prawej strony boiska piłka trafiła do ustawionego w polu karnym Joao Pedro, który mając przed sobą tylko Davida Ospinę pewnie trafił do siatki.

Radość gospodarzy z wyrównującego gola nie trwała jednak długo, bowiem już dwie minuty później Napoli ponownie było na prowadzeniu. Po raz kolejny w roli głównej wystąpił Piotr Zieliński. Reprezentant Polski opanował piłkę po zagraniu Giovanniego Di Lorenzo z prawej strony boiska, sprytnie przedarł się w polu karnym, a następnie z zimną krwią pokonał Cragno.

W 65. minucie Cagliari doznało poważnego osłabienia, bowiem z powodu drugiej żółtej kartki boisko musiał opuścić Babis Lykogiannis. Goście z Neapolu liczebną przewagę wykorzystali w 74. minucie, zdobywając trzeciego gola. Tym razem na listę strzelców wpisał się Hirving Lozano, rozstrzygając jednocześnie losy rywalizacji. Nie był to jednak ostatni gol tego meczu. W 85. minucie wynik na 4:1 wykorzystując rzut karny ustalił Lorenzo Insigne.

Komentarze