Jedenaście goli padło w trzech pierwszych sobotnich spotkaniach Serie A. Festiwal strzelecki urządziły sobie drużyny Atalanty i Torino, które ostatecznie musiały zadowolić się remisem 3:3. Beniaminek Spezia pokonał na wyjeździe Sassuolo 2:1. Tymczasem w szlagierze z udziałem Juventusu i Romy górą byli podopieczni Andrei Pirlo, wygrywając 2:0.
Z nieba do piekła
Atalanta była zdecydowanym faworytem spotkania z Torino, co potwierdziła zdobyciem trzech bramek. Gospodarze bezlitośnie wykorzystywali błędy turyńczyków, którzy niespodziewanie strzelili dwa gole. Goście po przerwie wykazali się heroiczną postawą i finalnie zremisowali 3:3. Również Sassuolo prowadziło u siebie ze Spezią, ale podobnie, jak Atalanta, gospodarze stracili korzystny wynik i przegrali 1:2.
Mistrz Włoch nie pozostawił Wilkom złudzeń
Juventus pokonał 2:0 Romę w szlagierze 21. kolejki Serie A. Dzięki tej wygranej Stara Dama zamieniła się z rzymianami pozycjami w tabeli. Juve rozgościło się na trzecim miejscu, a Giallorossi spadli na czwarte. Całe zawody w szeregach mistrzów Włoch zaliczył Wojciech Szczęsny, który nie miał jednak w sobotni wieczór zbyt dużo pracy.
Azzurri bez punktów, Gattuso zostanie zwolniony?
Goran Pandev zdobył obie bramki dla Genoi (2:1) w meczu z Napoli. Kapitanem Azzurrich w tym spotkaniu był Piotr Zieliński.
Komentarze