Włosi pochylili się nad Milikiem. “Cierpi z tego powodu”

Arkadiusz Milik we wczorajszym meczu z Genoą pojawił się na boisku w drugiej połowie meczu. Jednak po wejściu z ławki rezerwowych - już prawie klasycznie - niewiele wniósł, o czym piszą media z Włoch.

Arkadiusz Milik
Obserwuj nas w
IMAGO / Jonathan Moscrop / Sportimage Na zdjęciu: Arkadiusz Milik
  • Arkadiusz Milik nie ma ostatnio dobrej prasy
  • Polak często jest krytykowany za swoje występny
  • Teraz po wpadce Juventusu z Genoą media mocno oceniły napastnika

Kolejny mecz z ławki i bez gola

Arkadiusz Milik znalazł się ostatnio w ogniu sporej krytyki całego środowiska w związku ze słabą postawą w reprezentacji Polski. Napastnik jednak nie może też poszczycić się dobrą passą w klubowej piłce. 29-latek każdy kolejny mecz w Juventusie zaczyna na ławce, co stało się już niemal tradycją. Media z Włoch teraz mocno pochyliły się nad postawą naszego napastnika.

W porównaniu do Dusana Vlahovicia bardziej stara się komunikować ze swoimi kolegami z drużyny, niemniej jednak jego wejście niewiele wniosło. Potrafi dobrze dograć piłkę, ale nie strzela na bramkę. Cierpi z powodu rozgrywania tak małej liczby minut – czytamy w “La Gazzetta dello Sport”.

Nie był bardziej niebezpieczny od Vlahovicia, którego zmienił – dodało “TuttoMercatoWeb”.

Zobacz również: Sędziowie wypaczyli wynik w meczu Juventusu? Ogromna kontrowersja

Komentarze