- Przemysław Wiśniewski porównał Serie A do Ekstraklasy
- Zdaniem obrońcy w polskiej lidze “piłkarze lubią bawić się w chowanego”
- 24-latek jest obecnie piłkarzem Spezii
“Łatwiej tu rozgrywać piłkę niż w Ekstraklasie”
Przemysław Wiśniewski od jakiegoś już czasu występuje na włoskich boiskach. Były gracz Górnika Zabrze w zimowym okienku transferowym przeniósł się z grającej w Serie B Venezii, do Spezii. 24-latek zbiera na boiskach Serie A bardzo dobre recenzje. W obecnym sezonie rozegrał w sumie 28 spotkań. Teraz piłkarz w rozmowie z portalem “weszlo.com” porównuje grę w Ekstraklasie, do tej w lidze włoskiej.
– Tutaj często jest tak, że drużyny grają jeden na jeden. Z Lazio było tak, że jeden napastnik biegł do mnie, drugi schodził do środka, i tak cały czas. Mieliśmy więc miejsce na rozgrywanie. Jeśli napastnicy grają jeden na jednego, to jest pressing, twoi środkowi pomocnicy częściej się pokazują i gra się o wiele łatwiej gra. Za każdym razem masz do kogoś granie. Przyjmiesz do środka, przyjmiesz do boku – ktoś zawsze jest – mówi Wiśniewski dla “Weszło”.
– Łatwiej tu rozgrywać piłkę niż w Ekstraklasie, bo w Ekstraklasie zawodnicy lubią bawić się w chowanego. Tutaj każdy chce piłkę i nie boi się jej na siebie wziąć. Straty są, jak w każdej lidze, ale nikt się tego nie boi – dodał obrońca Sepzii.
Czytaj więcej: Szlendak: Biznesowo Legia deklasuje Raków, ale różnica zmniejsza się
Komentarze