Latem odbyła się spora rywalizacja o podpis Paulo Dybali. Finalnie były gracz Juventusu związał się kontraktem z AS Romą, choć kierunek mógł być inny. Javier Zanetti przyznał w rozmowie z “La Gazzetta dello Sport”, że Inter Mediolan prowadził negocjacje z Argentyńczykiem.
- Paulo Dybala wraz z końcem poprzedniego sezonu rozstał się z Juventusem
- Walkę o jego podpis wygrała AS Roma, z którą Argentyńczyk związał się trzyletnim kontraktem
- Wiceprezydent Interu Mediolan Javier Zanetti potwierdził, że między stronami były prowadzone negocjacje
Przeprowadzka do Mediolanu była możliwa
W momencie ogłoszenia decyzji o zakończeniu współpracy między Paulo Dybalą a Juventus, zawodnik stał się jednym z najciekawszych okazji na rynku transferowym. Tego lata media informowały o wielu potencjalnych kierunkach, a w swoich szeregach widziało go między innymi Atletico Madryt. Finalnie wybór padł na AS Romę, z którą Argentyńczyk związał się trzyletnim kontraktem.
Dybala cieszy się ogromnym uznaniem we Włoszech, dlatego wiadomość o odejściu ze “Starej Damy” ściągnęła zainteresowanie niemal wszystkich czołowych ekip z tamtejszego regionu. Nieudane negocjacje z 28-latkiem potwierdził wiceprezydent Interu Mediolan Javier Zanetti. Przyznał, że wpływ na taki stan rzeczy miało ściągnięcie Romelu Lukaku.
– Prowadziliśmy negocjacje, ale kiedy wzięliśmy Romelu Lukaku, mieliśmy już odpowiednią liczbę napastników. Paulo dobrze wiedzie się w Romie. Znam Mourinho i wiem, że potrafi wykorzystać jego potencjał – zdradził Zanetti w rozmowie z “La Gazzetta dello Sport”.
Niewiele zatem brakowało, aby Dybala reprezentował teraz barwy “Nerrazzurich”. W Mediolanie mają czego żałować, bowiem napastnik w obecnym sezonie spisuje się bardzo dobrze. Jego osiem występów w AS Romie przyniosło cztery trafienia oraz dwie asysty. Szybko wyrósł on na lidera i gwiazdę formacji ofensywnej zespołu Jose Mourinho.
Zobacz również: Dumfries wkurzony na sytuację w Interze. “Chcemy coś zmienić tak szybko, jak to możliwe”
Komentarze