Dusan Vlahović był umiarkowanie zadowolony po zwycięstwie Juventusu nad Maccabi Hajfa w środowy wieczór. Serb zdobył jedną z bramek dla Starej Damy (3:1). Po meczu zawodnik przekonywał, że mógł zaprezentować się lepiej.
- Juventus może pochwalić się dwoma z rzędu zwycięstwami
- Stara Dama w środę wieczorem pokonała Maccabi Hajda (3:1)
- Dusan Vlahović pozwolił sobie na ocenę swojej gry, a także podzielił się opinią na temat Angela Di Marii
Vlahović z niedosytem po meczu z Maccabi
Dusan Vlahović trafił do Juventusu w trakcie zimowego okna transferowego. Reprezentant Serbii szybko stał się kluczową postacią teamu z Turynu. Napastnik pomógł turyńczykom w odniesieniu pierwszego zwycięstwa w trwającej edycji Ligi Mistrzów.
– Trudno to wytłumaczyć, ale nie jestem w pełni zadowolony ze swojej gry. Wydaje mi się, że mogłem zaprezentować się lepiej – przekonywał Vlahović cytowany przez Football Italia.
– Najważniejsze, jednak, że wygraliśmy. Musimy kontynuować spokojnie pracę, którą wykonujemy z głowami podniesiony w górę – kontynuował Serb.
– Na pewno napastnicy żyją z goli, bo to dla nas najważniejsza rzecz. Jestem jednak skupiony na zwycięstwie zespołu i jeśli mogę pomóc, to reszta jest tego następstwem – mówił zawodnik.
– Muszę być spokojniejszy i bardziej skoncentrowany, powinienem był lepiej wykorzystać szanse, które mieliśmy. W każdym razie skupiam się już na kolejnym spotkaniu w sobotę – zaznaczył Vlahović.
Zobacz także:
Reprezentant Serbii zachwycony Di Marią
Na koniec serbski napastnik podzielił się swoimi przemyśleniami na temat argentyńskiego weterana Angela Di Marii.
– Jestem zaszczycony, że mogę z nim grać i rozwijać się u jego boku. Chciałbym jak najwięcej czerpać ze współpracy z Di Marią – przekonywał Vlahović.
22-latek strzelił sześć goli i zaliczył jedną asystę w 10 rozegranych spotkaniach, licząc wszystkie rozgrywki. Vlahović jest zdecydowanie jedną z jaśniejszych postaci w tym sezonie w przeciętnym jak na razie Juventusie.
Czytaj więcej: Juventus po emocjonującej końcówce pokonał Maccabi Hajfa
Komentarze