Urbański zachwycił w meczu z Monzą
Bologna po znakomitym poprzednim sezonie zaliczyła znacznie gorszy start w obecnej kampanii. Wpływ na to miało kilka czynników, jak odejście kluczowych zawodników: Joshuy Zirkzee oraz Ricardo Calafiorego oraz trenera Thiago Motty. Rossoblu najwyraźniej potrzebują czasu, by grę poukładać na nowo. Zespół prowadzony przez Vicenzo Italiano w czterech pierwszych meczach Serie A zaliczył jedną porażkę i trzy remisy.
Przełomowy okazał się natomiast mecz z Monzą, wygrany w niedzielne popołudnie 2:1. Kluczową rolę w tym starciu odegrał Kacper Urbański, który zdobył pierwszego gola na poziomie włoskiej ekstraklasy. Polski pomocnik nie tylko wpisał się na listę strzelców, ale także dzielił i rządził w środkowej strefie boiska. Jego dobra gra nie uszła uwadze włoskich mediów.
“Calciomercato” ocenił jego grę na 7,5 w dziesięciostopniowej skali. Najwyżej w zespole, na równi z Castro, który również zdobył bramkę dla Bologni. – Strzelił swojego pierwszego gola w Serie A dzięki wejściu w pole karne i uderzeniu głową mistrzowskiej klasy. Następnie jest bliski drugiego trafienia, ale podaje do Castro, który marnuje okazję. Najlepszy na boisku, zdecydowanie – piszą o nim włoscy dziennikarze.
Kolejny mecz Bologna rozegra przeciwko Atalancie, a już 2 października Urbański i spółka udadzą się na Anfield Road, gdzie zmierzą się z Liverpoolem w Lidze Mistrzów.
Zobacz również: AS Roma pogrążona w chaosie. Wszystko przez zwolnienie De Rossiego
Komentarze