Giuntoli staje w obronie Motty. Zwolnienia nie będzie
Juventus przed sezonem postawił na Thiago Mottę, który zanotował znakomity wynik z Bologną. Sensacyjnie poprowadził drużynę do awansu do Ligi Mistrzów, rozwijając kilku zawodników, którzy latem trafili do czołowych europejskich ekip. W Turynie zdecydowano, że to odpowiedni kandydat do poprowadzenia długofalowego projektu. Trwająca kampania jest natomiast potężnym testem cierpliwości, bowiem Stara Dama punktuje poniżej oczekiwań.
W tabeli Serie A zajmuje czwarte miejsce, a do liderującego Interu Mediolan traci osiem punktów. Wydaje się, że nie ma szans na zdobycie mistrzostwa Włoch, a bardziej musi martwić się o utrzymanie w pierwszej czwórce. Dodatkowo, z Ligi Mistrzów Juventus został wyeliminowany przez Feyenoord Rotterdam, a z Pucharu Włoch przez Empoli. To właśnie środowa porażka poskutkowała wzmożeniem głosów o konieczności zwolnienia Motty.
Zobacz również: Inter sięgnął po Polaka dryblera – jak to się stało?
W mediach pojawiają się wieści, że 42-latek nie ma pełnego poparcia w szatni. Zawodnicy są rozczarowani współpracą i odczuwają brak należytego wsparcia. Choć w klubie jest nerwowo, o zwolnieniu Motty nie ma mowy. Potwierdził to dyrektor Cristiano Giuntoli.
– Posada Thiago Motty nie jest zagrożona. Wierzymy w ten projekt, budujemy wartości, które są ważne w naszym planie. Z całą pewnością zgadzamy się z Thiago, że środowy występ był nie do przyjęcia – ogłosił Giuntoli.
Komentarze