- Napoli przegrało pierwszy mecz w sezonie na własnym stadionie
- Gol Vecino sprawił, że w piątek trzy punkty pojechały do Rzymu
- Spalletti dostrzegł pozytywy w grze Azzurrich
Spalletti dostrzegł pozytywy w grze Napoli
Do piątkowego wieczoru Napoli poniosło tylko jedną porażkę w trwającym sezonie Serie A. Była to wyjazdowa wpadka na San Siro w meczu Interem Mediolan na początku nowego roku. Jednak wczoraj Lazio przerwało znakomitą passę zespołu Luciano Spallettiego i ograło Azzurrich na ich własnym obiekcie.
– Zabrakło nam wystarczającej jakości. Było dużo chaosu w naszych zagraniach i niepotrzebnego pośpiechu. Ograniczaliśmy się głównie do gry skrzydłami, bo tam Lazio pozostawiało nam trochę wolnej przestrzeni. Zabrakło nam cierpliwości, aby spróbować przedrzeć się pod bramkę rywala środkiem pola. Nie potrafiliśmy też uwolnić żadnego pomocnika odpowiednim podaniem. Środek pola był kluczowy w tym pojedynku – stwierdził Spalletti.
Porażka z Lazio zakończyła serię ośmiu zwycięstw z rzędu Napoli w Serie A. Azzurri byli też niepokonani przed własną publicznością od kwietnia ubiegłego roku, gdy przegrali z Fiorentiną. W styczniu ekipa z Kampanii przegrała z Cremonese na Stadio Armando Maradona w Pucharze Włoch, ale dopiero po serii rzutów karnych.
– To był mecz, który nie ułożył się po naszej myśli. W szatni widziałem jednak spore rozczarowanie, bo każdy walczył o wygraną. Z pozytywów widziałem głód, determinację i pokorę u moich zawodników, nie widziałem arogancji ani zarozumiałości. Lazio zagrało bardzo dobre spotkanie i znakomicie się broniło – dodał Spalletti.
Zobacz również: Lazio zdobyło Neapol, fantastyczny gol Vecino [WIDEO]
Komentarze