AC Milan niespodziewanie przegrał z Torino (1:2) w ostatnim niedzielnym spotkaniu 12. kolejki Serie A. Losy rywalizacji zostały rozstrzygnięte praktycznie w pierwszej połowie, gdy gospodarze zdobyli dwie bramki.
- AC Milan zaliczył drugą porażkę w sezonie
- Ekipa z Mediolanu zakończyła passę trzech kolejnych zwycięstw
- Torino odniosło piąte zwycięstwo
Mistrz Serie A z wpadką w Turynie
AC Milan przystępował do ostatniego niedzielnego spotkania w lidze włoskiej w roli faworyta. Podopieczni Stefano Pioliegio mieli zamiar wygrać, chcąc odpowiedzieć na sobotnie zwycięstwo z SSC Napoli. Wydawało się, że Rossoneri są zdecydowanym faworytem w rywalizacji z Torino, bo pod wodzą aktualnego trenera nie stracili do niedzielnego boju nawet jednego gola z tym zespołem. Każda passa ma jednak swój kres.
- Zobacz także: Serie A – tabela 2022/23
Po pierwszych trzech kwadransach rywalizacji miał miejsce zaskakujący wynik, ale sprawiedliwy. Wynik rywalizacji został otwarty w 35. minucie, gdy bramkę zdobył Koffi Djidji. Tymczasem 120 sekund prowadzenie gospodarzy na 2:0 podwyższył Aleksiej Miranczuk.
W drugiej połowie mediolańczycy chcieli się podnieść z kolan. Nadzieję na korzystny wynik w serca swoich kibiców wlał Junior Messias w 67. minucie. Bramka zdobyta przez Brazylijczyka była jednak jedyną dla Milanu w niedzielny wieczór i druga porażka Rossonerich w sezonie stała się faktem.
Mistrzowie Włoch kolejne ligowe spotkanie rozegrają za tydzień ze Spezią. Zanim jednak do tego dojdzie, to mediolańczyków czeka arcyważne starcie z FC Salzburg. Tymczasem team Ivana Juricia zmierzy się w meczu 13. kolejki Serie A z Bolognią.
Komentarze