Juventus pokonał Sassuolo (2:1) w ostatnim meczu 34. kolejki Serie A. Dzięki tej wygranej Stara Dama traci tylko punkt do trzeciego SSC Napoli.
- Juventus zaliczył w poniedziałkowy wieczór 19. zwycięstwo w sezonie
- Cenne trzy oczka ekipie z Turynu zapewnił w samej końcówce Moise Kean, zdobywając bramkę na wagę wygranej
- Stara Dama legitymuje się dorobkiem 66 punktów, tracąc osiem punktów do pierwszego Milanu
Juventus z drugą wygraną z rzędu
Juventus przystępował do starcia na MAPEI stadium, mając zamiar odnieść drugie z rzędu zwycięstwo. Sassuolo chciało natomiast wrócić na zwycięski szlak po porażce z Cagliari Calcio (0:1).
Pierwsza połowa na stadionie w Reggio Emilia była bardzo ciekawa. Padły w niej dwa gole, ale nie tylko z powodu zdobytych bramek spotkanie było ciekawe. Przede wszystkim obie ekipy miały sytuacje strzeleckie. Gole strzelały jednak w końcówce pierwszej odsłony.
Wynik meczu został otwarty w 39. minucie, gdy po świetnej akcji i zagraniu piłki pięta przez Domenico Berardiego na listę strzelców wpisał się Giacomo Raspadori. Radość Czarno-zielonych z prowadzenia trwała jednak tylko kilka minut i przed przerwą bramkę na 1:1 zdobył Paulo Dybala, który uderzeniem z lewej nogi zmusił do kapitulacji golkipera rywali.
W drugiej połowie Juventus zdołał przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Cennego gola na 2:1 strzelił Moise Kean, który pokonał skądinąd świetnego w poniedziałkowy wieczór Andreę Consigliego i ekipa z Turynu wykonała milowy krok w kierunku wywalczenia miejsca premiowanego grą w kolejnej edycji Ligi Mistrzów.
Komentarze