Czarne chmury nad włoską piłką. Koniec “Decreto Crescita”

Wczorajsza decyzja włoskiego rządu może mieć kolosalne znaczenie dla włoskiej piłki. Od dnia 1 stycznia 2024 roku przestanie obowiązywać Decreto Crescita, czyli ulga podatkowa. Decyzję rządu otwarcie skrytykował właściciel Lazio - Claudio Lotito, którego wypowiedź można przeczytać na profilu "JuvePoland" na portalu X.

Oficjalna piłka Serie A
Obserwuj nas w
Imago / Alessandro Garofalo Na zdjęciu: Oficjalna piłka Serie A
  • Włoski rząd nie przedłuży ulgi podatkowej dla obcokrajowców
  • Claudio Lotito właściciel Lazio, a zarazem włoski senator nie krył oburzenia podjętą decyzją
  • Serie A może z roku na rok być coraz mniej atrakcyjnym kierunkiem dla utalentowanych piłkarzy z zagranicznych

Serie A nad przepaścią

Serie A znalazło się nad prawdziwą przepaścią. Włoska piłka z roku na rok nabierała coraz większego znaczenia w europejskim futbolu, ale wczorajsze wydarzenia mogą to zmienić. Włoski rząd podjął decyzję, że nie przedłuży tak zwanego Decreto Crescita, czyli ulgi podatkowej, z którego korzystały włoskie kluby przy zatrudnianiu obcokrajowców. Przepis nie będzie obowiązywał od 1 stycznia 2024 roku.

Decyzja władz uderzy przede wszystkim we włoskie kluby, które swoją koncepcję budowy zespołu opierają na sprowadzaniu utalentowanych zawodników spoza Włoch. Od razu po ogłoszeniu wycofania ulgi podatkowej głos na ten temat zabrał właściciel Lazio, który jest również włoskim senatorem.

Swoje zaniepokojenie wyraziły również władze Lega Serie A, które w tej sprawie postanowiły wydać oficjalne oświadczenie.

– Dekret wzrostu jest jedyną ustawą, która pomogła nam we Włoszech. Pozbycie się go to szaleństwo. Piłka nożna to nie zabawka. To branża, która przyciąga zagraniczny kapitał do kraju, z którego państwo otrzymuje zwrot. Dzięki dekretowi wzrostu jesteśmy w stanie przyciągać wielkie talenty, które odniosły sukces w Europie – piszą władze ligi.

POLECAMY TAKŻE

Komentarze