- Juventus przegrał trzeci mecz w tym sezonie
- Stara Dama uległa na swojej arenie z Udinese Calcio
- W szeregach ekipy z Turynu nie popisał się Arkadiusz Milik
Arkadiusz Milik z mega pechem
Juventus w roli zdecydowanego faworyta podchodził do rywalizacji z Udinese Calcio. Podopieczni Massimiliano Allegriego chcieli zrehabilitować się za porażkę z Interem Mediolan (0:1). Pomóc z zrealizowaniu tego celu mieli Wojciech Szczęsny i Arkadiusz Milik. Polacy zaczęli zawody w wyjściowym składzie. Zebry z Dacia Arena miały natomiast nadzieję na sprawienie niespodzianki, chcąc oskoczyć od strefy spadkowej.
W pierwszej odsłonie padł tylko jeden gol. Jego autorem był Lautaro Giannetti w 25. minucie, który wykorzystał zamieszanie w polu karny Juve. Tymczasem w 42. minucie głową zaskoczyć golkipera rywali usiłował Milik, ale na posterunku był Maduka Okoye. Reprezentant Polski był też blisko zdobycia bramki w 28. minucie, ale po podaniu Andrei Cambiaso nie trafił czysto w piłkę i cała akcja spaliła na panewce.
W drugiej odsłonie żadnej z ekip nie udało się zmienić wyniku. W związku z tym faktem stała się porażka Juventusu, który u siebie przegrał po raz pierwszy od maja minionego roku. Wówczas panaceum na turyńską ekipa znalazł AC Milan (1:0) po trafieniu Oliviera Giroud.
Komentarze