Fabregas odrzucił ofertę, Roma musi szukać dalej
AS Roma szuka stabilizacji, która ma przyjść wraz z zatrudnieniem nowego trenera. W bieżących rozgrywkach rzymian prowadziło trzech różnych szkoleniowców. Sezon rozpoczynali z Daniele De Rossim, później sytuację próbował ratować Ivan Jurić aż ostatecznie na prostą wyprowadził ich Caludio Ranieri. 73-latek na stanowisku pozostanie tylko do czerwca, a później ma przejść na trenerską emeryturę.
Jednym z zadań Włocha ma być pomoc w znalezieniu nowego sternika. Kandydatów jest co najmniej kilku, a co chwilę pojawia się w mediach nowe nazwisko. Jak się okazuje, ostatnio Roma była bliska znalezienia odpowiedniego trenera, lecz ten szybko odmówił.
Zobacz także: Czy skończyła się moda na Polaków w Serie A?
Corriere dello Sport twierdzi, że ofertę pracy w roli trenera AS Romy otrzymał Cesc Fabregas. Hiszpan od razu odrzucił ich propozycję, dając do zrozumienia, że skupia się tylko i wyłącznie na aktualnym klubie, czyli Como 1907.
Były piłkarz takich drużyn jak Chelsea czy Barcelona pracuje jako szkoleniowiec beniaminka Serie A od początku tego sezonu. Za pracę wykonaną nad jeziorem Como zbiera pozytywne recenzje. Wszystko wskazuje na to, że bez większego wysiłku zapewnią sobie utrzymanie w elicie. Obecnie zajmują 13. miejsce z dorobkiem 33 punktów. Nad strefą spadkową mają dziewięć punktów przewagi.
Z kolei Roma po odmowie Fabregasa jest zmuszona szukać dalej. Calciomercato uważa, że jednym z głównych faworytów ma być m.in. Vincenzo Montella. Wśród kandydatów wymienia się także Maurizio Sarriego i Stefano Pioliego.
Komentarze