AS Roma pokonała w meczu siódmej kolejki ligi włoskiej Empoli 2:0. Rzymianie odnieśli jednocześnie piąte zwycięstwo w trakcie trwającej kampanii, legitymując się aktualnie bilansem 15 oczek na koncie.
Roma nie dała szans Azzurrim
AS Roma podchodziła do potyczki z ekipą Azzurrich, chcąc wrócić na zwycięski szlak w lidze po przegranych derbach Rzymu. Podopieczni Jose Mourinho mieli jednocześnie nadzieje na drugie z rzędu zwycięstwo po tym, jak pokonali 2:0 Zorię Ługańsk w Lidze Konferencji Europy. Empoli natomiast liczyło na trzecią z rzędu wygraną.
W pierwszej połowie dominacja gospodarzy była zdecydowana. Giallorossili nie tylko dłużej utrzymywali się przy piłce, ale również oddali więcej strzałów. Następstwem takiego obrotu wydarzeń był gol Lorenzo Pellegriniego w 42. minucie, który uderzeniem z pierwszej piłki zmusił do kapitulacji golkipera rywali.
Po zmianie stron Roma zdołała podwyższyć prowadzenie już w 48. minucie. Wszystko zaczęło się od Tammy’ego Abraham, który oddał mocny strzał z prawej nogi. Piłka po próbie Anglika trafiła w poprzeczkę. W odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie był jednak Henrich Mychitarian, który dobił skutecznie strzał byłego zawodnika Chelsea i Giallorossi prowadzili 2:0.
Do końca zawodów wynik już się nie zmienił i piąte w sezonie zwycięstwo Romy stało się faktem. Taki stan rzeczy sprawia, że rzymianie mają na swoim koncie 15 punktów. Warto zaznaczyć, że w stołecznej ekipie poza kadrową meczową był Nicola Zalewski. Tymczasem w szeregach Empoli tylko pierwszą połowę zaliczył Szymon Żurkowski, którego na drugą połowę zmienił Nedim Bejrami.
Komentarze