Sąd w Mediolanie wystąpił o międzynarodowy nakaz aresztowania byłego napastnika Milanu Robinho po wyroku skazującym za gwałt. Brazylijczyk przegrał w styczniu ostatnią apelację od wyroku skazującego i grozi mu do dziewięciu lat więzienia.
- Prokuratura w Mediolanie zwróciła się do władz brazylijskich o ekstradycję Robinho
- Konstytucja brazylijska nie zezwala na ekstradycję swoich obywateli
- Robinho grozi we Włoszech dziewięć lat więzienia
Robinho uniknie kary więzienia za gwałt
Incydent miał miejsce w 2013 roku w Mediolanie. Robinho i jego przyjaciel Ricardo Falco zostali uznani winnymi zbiorowego gwałtu na 23-letniej osobie.
Były napastnik reprezentacji Brazylii twierdził, że całe zajście odbyło się za zgodą poszkodowanej osoby. Jednak dowody w postaci rozmów telefonicznych oraz wiadomości tekstowych wielokrotnie obalały tą tezę.
Według doniesień płynących z Włoch prokuratura w Mediolanie zwróciła się teraz do władz brazylijskich o ekstradycję 38-letniego Robinho, aby były napastnik Milanu mógł odbyć karę we włoskim więzieniu.
Mimo to brazylijska konstytucja nie zezwala na ekstradycję obywateli Brazylii, dlatego jest mało prawdopodobne, że były gracz Manchesteru City dobrowolnie zdecyduje się na podróż do Włoch, gdzie miałby spędzić dziewięć lat w więzieniu.
Robinho opuścił Mediolan w 2014 roku po czteroletniej przygodzie z Milanem.
Zobacz także: Deszcz pochwał Kloppa w kierunku Interu
Komentarze