Po prawdziwie szalonym meczu w niedzielę Juventus zremisował w Turynie z Atalantą 3:3. Spotkania do udanych nie może zaliczyć Wojciech Szczęsny, który popełnił błąd przy pierwszej bramce dla rywali. W obronie Polaka stanął Massimiliano Allegri.
- Juventus zremisował w niedzielę z Atalantą 3:3
- Błąd przy golu na 1:0 popełnił Wojciech Szczęsny
- Massimiliano Allegri stanął w obronie Polaka, ale media mocno skrytykowały jego występ
Kiepska niedziela Wojciecha Szczęsnego
Działo się w niedzielnym meczu między Juventusem i Atalantą. Kibice byli świadkami wspaniałego widowiska, w którym padło aż sześć bramek. Mecz zakończył się remisem 3:3. Niestety do udanych nie zaliczy go Wojciech Szczęsny. Polak popełnił spory błąd przy bramce na 1:0.
Szczęsny powinien obronić strzał, który Ademola Lookman posłał z ostrego kąta. Uderzenie Nigeryjczyka przełamało jednak ręce 32-latka i wpadło do siatki. Włoskie media mocno skrytykowały występ Polaka. W jego bronie stanął natomiast Massimiliano Allegri. Włoch wytłumaczył przyczynę błędu Wojtka.
– Mieliśmy powolny start, a na stadionie panowała cisza. Mamy uczucia, jesteśmy ludźmi. Szczęsny już nie popełni takiego błędu. Napięcie spowodowało, że się pomylił – stwierdził trener.
“Początek w jego wykonaniu był tandetny. Pozwolił, by strzał Lookmana prześlizgnął się po jego rękach. W drugiej połowie odpychał Toloia pięściami” – napisała o występie Szczęsnego redakcja La Gazzetta dello Sport.
Szczęsny rozegrał w niedzielę 13. mecz w tym sezonie w Serie A. Polak wpuścił do tej pory tylko 11 bramek, co jest jednym z lepszych wyników w Europie.
Sprawdź koniecznie: Milik błysnął w hicie Serie A! Atomowy finisz Polaka [WIDEO]
Komentarze