Piotr Zieliński był kuszony fortuną przez Saudyjczyków
Piotr Zieliński w trakcie trwającego okna transferowego na zasadzie wolnego transferu wzmocnił Inter Mediolan. Reprezentant Polski jednak w rozmowie z Piotrem Dumanowskim z Eleven Sports przyznał, że otrzymał lukratywną propozycję od jednego z klubów z Arabii Saudyjskiej. Na początku był nią żywo zainteresowany. Niemniej po głębszej analizie doszedł do wniosku, że przeprowadzka do aktualnego mistrza Serie A będzie lepszym rozwiązaniem.
– Był temat transferu do Arabii Saudyjskiej. Każdy, kto otrzymuje taką ofertę, to wie, że pieniądze mogą wirować w głowie. Po dniu lub dwóch, gdy człowiek skonsultuje się z najbliższymi, to wyznacza się cele, co jest ważne w danym momencie – mówił Zieliński w rozmowie z Eleven Sports.
– Dla jednej osoby mogą to być pieniądze, a dla drugiej może to być chęć rywalizacji z najlepszymi zawodnikami na świecie i możliwość sprawdzenia się w Lidze Mistrzów. Od początku to było dla mnie górą. Jasne, że przez pierwsze dwa dni myślałem sobie: “Idę do Arabii, biorę bliskich ze sobą i będzie żyło się nam dobrze”. Tak jednak było tylko przez dwa dni – kontynuował Polak.
Sprawdź ostatnie materiały wideo związane z Ekstraklasą
– Cieszę się, że tak się to wszystko potoczyło i nie skorzystałem z tej oferty. Chociaż pieniądze były gigantyczne. Cieszę się, że jestem tu, gdzie jestem i też zarabiam dobrze i mogę grać na najwyższym poziomie – zaznaczył Zieliński.
30-letni zawodnik związał się z Interem kontraktem do końca czerwca 2028 roku. Środkowy pomocnik ma zamiar z Czarno-niebieskimi powalczyć o kolejny mistrzowski tytuł. Zieliński chce też namieszać w europejskich pucharach z ekipą ze Stadio Giuseppe Meazza.
Czytaj więcej: Świetny Rodado, fantastyczna luta i święto na trybunach w meczu Wisła – Ruch [REPORTAŻ]
Komentarze