Bardzo smutne wiadomości docierają do nas z Włoch. W wieku 53 lat zmarł Sinisa Mihajlović – były serbski piłkarz i trener, który w ostatnim czasie prowadził Bolonię. Zmagał się z białaczką.
- Sinisa Mihajlović od trzech lat chorował na białaczkę
- Wydawało się, że Serb wygrywa walkę z nowotworem
- Wczoraj jego stan się pogorszył, a dziś niestety zmarł
Zmarł Sinisa Mihajlović
W wieku 53 lat odszedł od nas Sinisa Mihajlović, który jeszcze we wrześniu był szkoleniowcem włoskiej Bolonii. Serbski menedżer, a wcześniej także piłkarz zmagał się z białaczką od 2019 roku i dzielnie walczył z tą chorobą przez kilka lat, równocześnie pracując jako trener. Niestety wczoraj z powodu pogarszającego się stanu zdrowia trafił do szpitala, a dzisiaj poinformowano o jego śmierci.
– Szanuję chorobę, stawię jej czoła, z wypiętą piersią, patrząc jej w oczy, tak jak zawsze to robiłem – mówił jeszcze jakiś czas temu Sinisa Mihajlović. Ostatnim miejscem pracy Serba była włoska Bolonia, którą prowadził od stycznia 2019 roku do września 2022 roku. Wcześniej trenował również takie kluby jak Sporting Lizbona, Torino, Milan, Sampdoria Genua, Fiorentina czy Catania Calcio.
Sinisa Mihajlović, który od dłuższego czasu mieszkał we Włoszech, w latach 2012-2013 pełnił funkcję selekcjonera reprezentacji Serbii. Jako zawodnik rozegrał 315 meczów na boiskach Serie A dla takich zespołów jak Lazio Rzym, Sampdoria Genua, Roma oraz Inter Mediolan.
63-krotny reprezentant Jugosławii występował na pozycji środkowego obrońcy, a mimo to podczas swojej piłkarskiej kariery strzelił aż 39 bramek i zaliczył 38 asyst. Sinisa Mihajlović w sezonie 1990/1991 w barwach Crvenej Zvezdy Belgrad sensacyjnie sięgnął po Ligę Mistrzów.
Komentarze