- Nicola Zalewski doskonale zaprezentował się podczas marcowego zgrupowania kadry
- W AS Romie ma kłopoty z regularną grą
- Piotr Czachowski uważa, że jego przyszłość nie rysuje się zbyt kolorowo
Zalewski tylko rezerwowym w Romie
Nicola Zalewski był jednym z architektów awansu reprezentacji Polski na Mistrzostwa Europy w Niemczech. Piłkarz AS Romy zagrał w obu meczach barażowych z Estonią oraz Walią i zebrał pozytywne oceny. Po tym, jak trenerem rzymskiego klubu został Daniele De Rossi, nie otrzymuje on wiele szans w Serie A.
– Zalewski jest mobilny, szybko biega, ma dobrą technikę. W finale z Walią pokazał, że potrafi też grać pod presją. Niestety, słabiej wypada w defensywie, nie tak jak Hiszpan Angelino. Poza tym brakuje mu goli i asyst, a z tego jest rozliczany. Dlatego musi poprawić te elementy – podkreślił Piotr Czachowski, komentator Eleven Sports.
W ostatnich derbach Rzymu Zalewski nie podniósł się z ławki. – De Rossi z Lazio wystawił najmocniejszy skład. W tym momencie ta poprzeczka jest w Romie dla Polaka wysoko zawieszona. Trudno mu będzie wskoczyć do składu. Jego przyszłość nie rysuje się zbyt kolorowo. W mojej ocenie dalej będzie miał ciężary z grą – stwierdził. AS Roma w 32. kolejce Serie A zmierzy się na wyjeździe z Udinese w niedzielę o godzinie 18:00.
- Sprawdź także: Dziennikarze chwalą Lewandowskiego. “Monstrualny występ”
Komentarze