Według najnowszych doniesień włoskich mediów wiceprezydent Juventusu FC w osobie Pavla Nedveda miał przedstawić ultimatum prezydentowi Starej Damy, że jeśli klub zatrzyma Massimiliano Allegriego, to on odejdzie. Corriere dello Sport sugeruje, że Czech wraz z dyrektorem sportowym Fabio Paraticim zabiegali o to, aby 51-latek odszedł z Juve.
Wszystko wskazuje na to, że prezydent Juventusu Andrea Agnelli był chętny na kontynuowanie współpracy z Allegrim. Otrzymał jednak warunek, wybierając między trenerem a jednym ze swoich najbliższych współpracowników.
Zdaniem byłego reprezentanta Czech postulaty utytułowanego szkoleniowca dotyczące przebudowy składu drużyny były niepotrzebne. Tym samym fakt, że Allegri nie miał wsparcia ze strony zarządu, sprawił, że mecz z Atalantą BC będzie dla Allegriego ostatnim w Juve.
Warto podkreśli, że w jednej z wypowiedzi dla mediów Nedved dał wyraźnie do zrozumienia, że trudno będzie latem sprawić, aby skład Juventusu był jeszcze mocniejszy.
Przypomnijmy, że były piłkarz w szeregach Bianconerich zaliczył 247 meczów, notując w nich 51 trafień. Nedved w barwach Juve grał w latach 2001-2009. Tymczasem w 2010 roku dołączył do zarządu klubu z Piemontu.
Komentarze