Roberto Mancini wśród potencjalnych następców Thiago Motty
Juventus przed startem sezonu zdecydował, że obowiązki pierwszego trenera przejmie Thiago Motta. W Turynie były reprezentant Włoch zastąpił Maxa Allegriego, który został zwolniony przed końcem rozgrywek w Serie A. 42-latek nie osiąga jednak wyników, których oczekuje od niego zarząd. Dodatkowo odpadnięcie z Ligi Mistrzów w dwumeczu z PSV Eindhoven nadszarpnęło ich zaufanie w stosunku do trenera.
Włoska prasa nie ma wątpliwości, że jeśli wyniki nie ulegną zmianie, Juventus będzie ponownie szukał nowego szkoleniowca. Według dziennika Tuttosport w grę wchodzi nawet zwolnienie w trakcie sezonu, jeśli Bianconeri nie zdołają wygrać w weekend z Fiorentiną.
Zobacz wideo: Czy skończyła się moda na Polaków w Serie A?
Gdyby stało się tak, że Motta niebawem straci pracę, kierownictwo turyńskiego klubu przygotowało kilka scenariuszy. Pierwszy z nich to od razu zatrudnienie stałego szkoleniowca, a kandydatem na to stanowisko ma być były selekcjoner reprezentacji Włoch – Roberto Mancini. Druga opcja to powierzenie zespołu obecnemu opiekunowi Primavery, czyli Francesco Magnanelliemu. Wśród potencjalnych następców jako opcja tymczasowa wymienia się także trenera Juve Next Gen – Massimo Brambillę.
Aktualnie po 28. kolejkach Juventus zajmuje 4. miejsce w Serie A z dorobkiem 52 punktów. W tabeli jest jednak dość ciasno, ponieważ różnica pomiędzy czwartą a siódmą drużyną w lidze wynosi jedynie 6 punktów.
Komentarze