Motta zszokował. Zdradził skład Juventusu dzień przed meczem

Thiago Motta zaskoczył wszystkich i ujawnił skład Juventusu na sobotni mecz Serie A z Genoą. Szkoleniowiec podczas konferencji prasowej zapowiedział, że Danilo, Jonas Jakob Rouhi oraz Nicolo Fagioli znajdą się w wyjściowej jedenastce.

Thiago Motta
Obserwuj nas w
SPP Sport Press Photo. / Alamy Na zdjęciu: Thiago Motta

Juventus przygotowuje się do meczu z Genoą

Thiago Motta zdecydował się nie kryć swojego planu na najbliższy mecz. Podczas piątkowej konferencji prasowej zorganizowanej przed starciem z Genoą, trener Juventusu ogłosił pełną jedenastkę, co jest rzadkim zjawiskiem. – Mattia [Perin], Jonas [Rouhi], Gleison [Bremer], Pierre [Kalulu], Danilo jako kapitan, Fagio [Fagioli], Wes [McKennie], Koop [Koopmeiners], Kenan [Yildiz], Dusan [Vlahovic] i Nico Gonzalez. To nasz skład na Genoę – powiedział Motta, podkreślając, że wyjątkowo zdradza pełną jedenastkę dzień wcześniej.

POLECAMY TAKŻE

Thiago Motta wyjaśnił, że tym razem decyzja była łatwa, ponieważ miał do dyspozycji pełny tydzień treningów, co pozwoliło mu dobrze ocenić formę zawodników. – Wszystko zaczyna się od tego, co widzę na boisku. Mam pełne zaufanie do tego składu na jutrzejszy mecz – dodał.

Media zwracają uwagę, że kolejny raz Douglas Luiz usiądzie na ławce rezerwowych. Brazylijski pomocnik, który przyszedł z Aston Villi, był jednym z najdroższych letnich transferów Juventusu, ale do tej pory wystąpił tylko raz od pierwszej minuty w sześciu oficjalnych meczach. – Douglas miał świetny tydzień, ale nie mogę wystawić wszystkich. Ci, którzy grają na jego pozycji, również spisują się znakomicie – powiedział Motta, uzasadniając swoją decyzję.

Juventus po pięciu kolejkach Serie A zgromadził dziewięć punktów. Chociaż drużyna nie straciła jeszcze bramki w tym sezonie, brakuje jej skuteczności, strzelając jedynie sześć goli. Trzy ostatnie mecze zakończyły się bezbramkowymi remisami, co sprawia, że jutrzejszy mecz z Genoą jest kluczowy dla poprawy ofensywy Bianconerich.

Zobacz również: Papszun mógł niespodziewanie odejść z Rakowa. Namawiał go znany klub

Komentarze