Milik za tydzień wróci do treningów z Juventusem
Arkadiusz Milik bezpośrednio przed Mistrzostwami Europy 2024 doznał niefortunnej kontuzji w meczu towarzyskim z Ukrainą. Napastnik reprezentacji Polski przez uraz łąkotki stracił szansę na występ podczas wielkiego turnieju. Ostatecznie zmagania kolegów z kadry obejrzał w telewizji.
Co więcej, kontuzja przytrafiła się w momencie, gdy w mediach trwają dyskusję odnośnie przyszłości Milika w Juventusie. Wielu ekspertów sugerowało, że urodzony w Tychach zawodnik opuści latem zespół, lecz jak się okazuje decyzja o niezabraniu 30-latka na obóz przedsezonowy nie była podyktowana brakiem przyszłości w drużynie Thiago Motty. Jak przekazał Tomasz Włodarczyk z serwisu Meczyki.pl, Arkadiusz Milik dołączy do reszty zespołu za tydzień. Ma to związek przede wszystkim z faktem, że napastnik Juventusu wciąż nie wrócił do pełni zdrowia po kontuzji łąkotki.
Jeśli chodzi o przyszłość Polaka w Juventusie, to mimo licznych informacji o rychłym odejściu sam piłkarz woli pozostać w klubie. Milik wierzy, że będzie w stanie przekonać Thiago Mottę, że może być odpowiednim zmiennikiem dla Dusana Vlahovicia. Wcześniej sugerowano, że napastnik może zostać sprzedany do Bologni lub AS Romy.
Milik w Juventusie występuje od sierpnia 2022 roku, gdy trafił na Allianz Stadium z Olympique Marsylii. Łącznie w barwach Starej Damy rozegrał 75 spotkań, w których zdobył 17 bramek i zaliczył dwie asysty.
Co za niekompetentny redaktor… Proszę sprawdzić gdzie Juve jest na przygotowaniach. Zdaje mi się, że dosyć daleko od USA