Milan nie bez problemów zdobył pierwsze trzy punkty w nowym sezonie Serie A. Mistrzowi Włoch nerwów dostarczyło Udinese, które przegrało 2:4.
- Sezon 2022/2023 w Serie A, Milan rozpoczął od zwycięstwa
- Mediolańczyków skutecznie postraszyło jednak Udinese
- Mistrz Włoch uporał się z naporem rywala i pokonał go 4:2
Popis skuteczności na San Siro
Milan przed sobotnim meczem na San Siro musiał zostawić w pamięci zakończony mistrzostwem Włoch sezon 2021/2022. Na mediolańczyków w pierwszym meczu nowej kampanii czekało Udinese, które zamierzało sprawić niespodziankę już na starcie. To rzeczywiście udało się przyjezdnym, ponieważ ci objęli prowadzenie już w drugiej minucie. Z rzutu rożnego w szesnastkę dośrodkował Gerard Deulofeu, a przy lewym słupku czekał już Rodrigo Becao. Brazylijczyka nie potrafił zatrzymać Leao i piłkarz Udinese uderzył w prawy róg bramki.
Sympatycy Milanu na odpowiedź swoich ulubieńców musieli poczekać dziewięć minut. Do remisu 1:1 z rzutu karnego uderzeniem w lewy róg bramki doprowadził Theo Hernandez. Po kwadransie gry na tablicy wskazującej wynik spotkania widniał rezultat 2:1 na korzyść mistrza Włoch. Brahim Diaz zagrał na prawą stronę, a tam ze stojącej piłki w szesnastkę piłkę wrzucił Davide Calabria. Podanie Włocha wykorzystał Ante Rebic. Chorwat przymierzył w środek bramki.
Na przerwę obie drużyny schodziły przy wyniku 2:2, ponieważ defensywa Milanu zaspała w samej końcówce. Roberto Pereyra dośrodkował w pole karne, z czego skorzystał Adam Masina. Piłkarza gości nie upilnował Junior Messias, co skończyło się utratą bramki.
Milan zapracował na wygraną
Pierwszą połowę świetnie rozpoczęło Udinese. Za start drugiej odsłony brawa należały się Milanowi, a szczególnie Brahimowi Diazowi. Hiszpan najlepiej wykorzystał niefrasobliwe zachowanie gości i wpisał się na listę strzelców po uderzeniu z bliskiej odległości. Diaz pozytywnie w protokole meczowym zapisał się jeszcze w 68. minucie, tym razem zaliczając asystę przy trafieniu Rebicia. Chorwat ponownie dostał podanie w polu karny, ale tym razem uderzył w lewy górny róg bramki. Udinese starało się jeszcze o zaskoczenie Milanu, który finalnie zwyciężył 4:2.
Komentarze