Theo Hernandez zawiódł podwójnie
Milan, po spektakularnym zwycięstwie w derbach i chwilowym wzroście entuzjazmu, ponownie boryka się z kryzysem. Ostatnie porażki, w tym dotkliwa przegrana z Leverkusen, a teraz porażka z Fiorentiną, pogłębiły atmosferę niepokoju i frustracji w klubie. Trener Paulo Fonseca, który wcześniej był głównym celem krytyki, tym razem dzieli odpowiedzialność z zawodnikami. Szczególne miejsce wśród nich zajmuje Theo Hernandez, który z kapitańską opaską na ramieniu popełnił szereg błędów, rujnując szanse zespołu.
Mecz przeciwko Fiorentinie był szczególnie pechowy dla Theo Hernandeza. Najpierw sprokurował rzut karny, a następnie, gdy sam mógł zdobyć bramkę z jedenastego metra, nie zdołał pokonać De Gei. Sytuacja doprowadziła do nieporozumień na boisku i widocznej frustracji wśród kolegów. Dopełnieniem jego wieczoru była czerwona kartka za protesty, które nie tylko osłabiły drużynę, ale również podważyły jego autorytet jako lidera.
W świetle ostatnich wydarzeń, klub zapowiedział, że Theo Hernandez zostanie ukarany finansowo. Milan, podobnie jak wiele innych klubów, posiada surowe przepisy wewnętrzne dotyczące zachowania zawodników na boisku. W związku z tym, że Hernandez został usunięty z boiska za nieodpowiednie zachowanie, czeka go znaczna kara finansowa, zgodnie z zapisami regulaminu klubu.
Oczekuje się, że Theo Hernandez zostanie też zawieszony na dwa, a być może trzy mecze, co mogłoby oznaczać jego nieobecność w kluczowym starciu z Napoli. Sytuacja ta jest gorzkim przypomnieniem, że rola kapitana wymaga więcej niż tylko umiejętności na boisku – wymaga odpowiedzialności i opanowania, szczególnie w trudnych momentach. Milan będzie musiał poradzić sobie z tym kryzysem, licząc na to, że przyszłe spotkania przyniosą lepsze wyniki i mniej kontrowersji.
Zobacz również: FC Barcelona z potężnym wzmocnieniem przed meczami z Realem i Bayernem
Komentarze